Kłopoty ze znalezieniem pracowników (według Work Service ma je ponad połowa firm w Polsce) sprawiają, że przedsiębiorstwa w różny sposób starają się uatrakcyjnić ofertę pracy dla potencjalnego pracownika. Karnety na siłownię, świadczenia medyczne, bony na zakupy, to tylko niektóre z nich.
- Teraz może dojść jeszcze jeden. Jestem przekonany, że oferta oszczędzania w PPK i składek płaconych przez pracodawców, może przyciągnąć wielu kandydatów. Oszczędzanie, partycypowanie w oszczędzaniu na przyszłość, jest bardzo popularne szczególnie w Europie Zachodniej. Prym wiodą Holandia, Islandia, Irlandia czy kraje skandynawskie. Polska w tych rankingach jest niestety na szarym końcu – mówi prof. Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Jego zdaniem PPK mogą zmienić sytuację w zakresie oszczędzania na przyszłość.
- Jeśli pracodawcy będą wyraźnie komunikować, że u nich w firmie program PPK może być realizowany i został zgromadzony odpowiedni budżet, to zyskają nowe narzędzie pomocne w procesach rekrutacyjnych – przekonuje prof. Dyl.
Pracownicze Plany Kapitałowe to prywatny sposób długoterminowego oszczędzania przez, przy wsparciu pracodawcy i państwa. Uzbieraną kwotę można przeznaczyć na emeryturę, mieszkanie, ale także na podratowanie zdrowia. Pracownik jest właścicielem składek już od początku oszczędzania.