Zgoda prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego na prywatyzację spółki dzierżawiącej port w Szymanach i zarządzającej nim otwiera drogę do powstania ma Mazurach pasażerskiego lotniska z prawdziwego zdarzenia. Na jego uruchomienie samorząd regionu dostał z Brukseli 37 mln euro, czyli połowę kosztów inwestycji.
Drugą sfinansować ma prywatny inwestor, czyli spółka z o.o. European Business Partners. Samorząd województwa, miasto Szczytno i Polskie Porty Lotnicze zgodziły się przekazać inwestorowi część swoich udziałów w spółce Porty Lotnicze Mazury-Szymany. Dzięki temu EBP uzyskał 60--procentową większość.
EBP należy do Aleksandra Rechtera, mieszkającego w Izraelu polskiego biznesmena. Rechter jest jednym z głównych udziałowców firmy Kardan, założyciela i akcjonariusza Globe Trade Centre – spółki od 2004 r. notowanej na warszawskiej giełdzie.
– Lotniska regionalne to świetny biznes, a Szymany mogą liczyć na dużą niemiecką klientelę – tłumaczył w grudniu „Rz” Piotr Płocharski, rzecznik EBP. W Szymanach trzeba nie tylko wybudować nowy pas, bo istniejący ma 40 lat i kruszeje, ale także terminal i uruchomić połączenie kolejowe ze stolicą regionu. Na szybką kolej (do 120 km/h) na trasie Szymany – Szczytno – Olsztyn samorząd dostał z Brukseli ok. 30 mln euro. Pieniądze muszą być wydane do 2015 r.
Samo lotnisko na razie jest jednak własnością Agencji Mienia Wojskowego. – Czekamy na nowelizację ustawy o AMW. Zakłada ona przekazanie w formie darowizny zbędnych lotnisk wojskowych samorządom. Gdy AMW przekaże nam Szymany, będziemy je mogli wydzierżawić sprywatyzowanej spółce nawet na 30 lat – mówi Jacek Protas, marszałek Warmii i Mazur.