- Negocjacje trwają, rozmowy się toczą. Dotyczą wszystkich kar, które zostały nałożone - twierdzi sekretarz generalny TPSA Ireneusz Piecuch.
UKE uzależnia zmniejszenie kar dla TPSA usunięciem naruszeń i koniecznością inwestycji w kwocie równej obniżeniu kary.
- Są dwa warunki: musi zostać usunięte naruszenie i musi zostać poczyniona inwestycja w takich miejscach, gdzie nie ma rozwiniętej infrastruktury w kwocie równej obniżeniu kary - mówi prezes UKE Anna Streżyńska.
Największa kara, jaką UKE nałożyła na operatora, to 338 milionów złotych za zbyt wysoką, według regulatora, opłatę za utrzymanie łącza dla klientów, którzy chcą korzystać z dostępu do internetu dzięki usłudze neostrady, ale nie korzystać z telefonu stacjonarnego.
Druga co do wielkości kara w wysokości 100 milionów złotych dotyczyła braku rozdziału usługi neostrady od usługi głosowej w ofercie TPSA. Przy obydwu największych karach trwają procedury sądowe i decyzje nie są jeszcze prawomocne.