Parlament UE przeciw klonom

Parlament Europejski wezwał wczoraj Unię do wprowadzenia zakazu produkowania i importowania żywności ze sklonowanych zwierząt

Publikacja: 04.09.2008 05:49

Apel poparła przygniatająca większość eurodeputowanych: 622 z 679 obecnych. Jednym z inicjatorów rezolucji był polski europoseł Janusz Wojciechowski ze Stronnictwa Piast, wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa.

– Klonowanie zwierząt dla celów komercyjnych jest nieetyczne. To już nie taśma produkcyjna, ale po prostu kopiarka – mówi „Rz” Wojciechowski. I wskazuje na cierpienia zwierząt, większą podatność poszczególnych zwierząt na choroby i całych stad na epidemie.

Głosowanie w Parlamencie to sygnał dla unijnych decydentów. Decyzję o zakazie musiałaby podjąć Rada UE na wniosek Komisji Europejskiej. Tradycyjnie Unia niechętna jest majstrowaniu w genach zwierząt i roślin. Od lat część unijnych rządów zakazuje wykorzystywania organizmów genetycznie modyfikowanych (GMO), ale te decyzje są podważane przez Światową Organizację Handlu (WTO) jako dyskryminujące. Bo nie ma naukowych dowodów, że GMO są niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego.

Podobnie jest z klonami. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Żywności wydała opinię, w której stwierdza, że nie doszukała się zagrożeń dla zdrowia ludzkiego. „Za bardzo nieprawdopodobną uznajemy hipotezę o istnieniu różnicy w zakresie bezpieczeństwa żywności między produktami pochodzącymi z klonów a tymi ze zwierząt wyhodowanych tradycyjnie” – tak brzmi fragment wstępnej opinii wydanej w styczniu tego roku. Kilka dni później podobną analizę przeprowadził amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA). „Mięso i mleko z klonów bydła, świni i kóz są równie bezpieczne jak te pochodzące z tradycyjnie wyhodowanych zwierząt” – dowodzą amerykańscy eksperci z FDA. Amerykanie są więc gotowi pozwolić na dopuszczenie klonów do hodowli.

Komisja Europejska ma wątpliwości i poprosiła jeszcze o opinię etyków ze specjalnej grupy oceniającej moralne implikacje badań naukowych. Ci nie widzą na razie sensu dopuszczania klonów do obrotu. Unijne rozstrzygnięcie w tej sprawie powinno zapaść szybko, bo – jak twierdzą naukowcy – klony mogą znaleźć się na europejskim rynku nawet przed 2010 rokiem.

Amerykanie już ostrzegają, że jeśli Unia wprowadzi zakaz, to złożą skargę w Światowej Organizacji Handlu, podobnie jak skarżyli się na zakaz GMO czy napakowanej hormonami wołowiny. – Zalecałabym Unii skorzystanie z wniosków i zaleceń Europejskiej Agencji Żywności – mówiła Gretchen Hamel z amerykańskiego Departamentu Handlu w wywiadzie dla specjalistycznego wydawnictwa „BioRes”.

Firmy biotechnologiczne cieszą się z ustaleń rządowych agencji. Producenci na razie są sceptyczni. Ci w Stanach Zjednoczonych proponują, żeby władze wstrzymały się z zapaleniem zielonego światła dla klonów. Ich zdaniem najpierw odbiorcy amerykańskiej żywności za granicą muszą dopuścić klony, żeby nie ucierpiał amerykański eksport.

Rz: Politycy apelują o zakaz produkowania żywności z klonowanych zwierząt. Podobnie jak wcześniej nawoływali do zakazu produkcji żywności z organizmów modyfikowanych genetycznie (OMG). Czy można sobie na to pozwolić w sytuacji, gdy świat jest dotknięty klęską głodu?

Jorge Nunez Ferrer:

Przedłużający się zakaz może być podważony przez Światową Organizację Handlu (WTO) i w istocie już mamy z tym do czynienia. Niedługo decyzje euro- pejskich polityków mogą też podważyć firmy biotechnologiczne. Przyczyna jest prosta. Nawet unijna Europejska Agencja Bezpieczeństwa Żywności zaakceptowała wiele OMG, których zakazuje unijna Rada. Można się więc spodziewać procesów: dużych kosztownych i w końcu przegranych.

Czy OMG może pomóc w przezwyciężeniu kryzysu na rynku żywności?

On ma wiele przyczyn. Ale na pewno w dłuższej perspektywie nieuzasadniony zakaz OMG i spowolnienie badań naukowych w tej dziedzinie może spowodować problemy dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego.

A co z klonami? Czy można efektywnie zamknąć rynek przed nimi?

Zakres tego zjawiska jest marginalny i pewnie pozostanie na razie ograniczony do klonowania naszych domowych ulubieńców, a nie na skalę komercyjną. Jeśli jednak doszłoby do rozwoju technologii i handlowego jej wykorzystania, to testy genetyczne pozwalają na stwierdzenie, czy żywność pochodzi z organizmu sklonowanego.

Czy taki zakaz ma szansę na akceptację WTO?

Wszystkie badania, łącznie z europejskimi, wskazują, że nie widać takich zagrożeń. Nie można więc wprowadzić zakazu. Sprawa jest jasna. Zakaz, czy to OMG, czy klonów, to kwestia moralności, nie dowodów naukowych. A WTO w zakresie bezpieczeństwa żywności działa, opierając się na dowodach naukowych. Jeśli więc inne kraje klony dopuszczą, to Unia nie będzie mogła ich zakazać.rozmawiała Anna Słojewska

Apel poparła przygniatająca większość eurodeputowanych: 622 z 679 obecnych. Jednym z inicjatorów rezolucji był polski europoseł Janusz Wojciechowski ze Stronnictwa Piast, wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa.

– Klonowanie zwierząt dla celów komercyjnych jest nieetyczne. To już nie taśma produkcyjna, ale po prostu kopiarka – mówi „Rz” Wojciechowski. I wskazuje na cierpienia zwierząt, większą podatność poszczególnych zwierząt na choroby i całych stad na epidemie.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku