Biuro ds. owoców, warzyw, win i ogrodnictwa Viniflhor spodziewa się produkcji 43,6 mln hl, o 5 proc. mniej od 46,54 mln hl uzyskanych w 2007 r., który już był dość skromny. Viniflhor już w końcu lipca zakładał słabsze zbiory (45,83 mln hl), ale deszcze, chłody, a nawet grad, jakie nękały większość regionów w lipcu i sierpniu, zmusiły je do obniżenia pierwszej prognozy. Poza rokiem 2003, gdy panowały ogromne upały i zebrano 47,6 mln hl, w tej dekadzie uzyskiwano zwykle po 53 – 58 mln hl rocznie. Co się tyczy jakości obecnego rocznika, to decydujące znaczenie będzie mieć pogoda w końcowym okresie winobrania. Na południu kraju zaczyna się zwykle jako pierwsze, w tym roku nastąpiło to w końcu sierpnia.

W tym roku Francuzi wyprodukują 15,45 mln hl najtańszych win stołowych, o 8,5 proc. mniej niż rok temu, 21,64 mln hl win markowych (AOC), mniej o 6,8 proc., i 6,58 mln hl do destylacji na koniak i armaniak (+2,3 proc.). Specjaliści z Vinifhlor podają dwa powody zmniejszenia produkcji win stołowych. – Pierwszym jest czynnik sanitarny i meteorologiczny, drugim karczowanie winnic – wyjaśnia Francoise Brugiere. – W ciągu trzech lat będzie znikać rocznie prawie po 14 tys. ha winnic, z tego 10 tys. ha w Langwedocji-Roussillon, czyli 800 tys. hl rocznie – dodaje. Karczowanie za rekompensatą wprowadzone przez Brukselę w latach 80. w ramach walki z nadprodukcją nasiliło się od 2005 r. wraz ze spadkiem cen wina.