Reklama

Ukraina łączy Tuska i Macrona

Na pięć tygodni przed przejęciem władzy przez Donalda Trumpa przywódcy Polski i Francji uzgodnili wspólne warunki zakończenia wojny w Ukrainie.

Publikacja: 12.12.2024 18:37

Emmanuel Macron i Donald Tusk

Emmanuel Macron i Donald Tusk

Foto: AFP

Trump lubi w ostatnich miesiącach powtarzać, że przywróci pokój w Ukrainie „w ciągu 24 godzin”. Jeśli wziąć to wyrażenie dosłownie, oznaczałoby ono, że Waszyngton osiągnąłby porozumienie bezpośrednio z Kremlem: nie byłoby przecież czasu na konsultacje z kimkolwiek innym.

Reklama
Reklama

Chwyt retoryczny czy zarys faktycznego planu? Na razie nikt nie wie, co ma w głowie Trump. Ale Donald Tusk i Emmanuel Macron najwyraźniej nie chcą ryzykować. W czwartek francuski prezydent znalazł więc kilka godzin, aby w środku najgłębszego kryzysu politycznego V Republiki przylecieć do Warszawy i uzgodnić wspólne stanowisko wolnej Europy, którego nie będzie mogła zlekceważyć nowa administracja amerykańska.

Szczegółów nie podano: obaj przywódcy ograniczyli się do oświadczeń bez możliwości zadawania pytań przez dziennikarzy. To zrozumiałe, skoro nie tylko Trump trzyma karty przy piersiach, ale i Władimir Putin nie dał żadnych sygnałów gotowości do kompromisu.

Dwa warunki pokoju na Ukrainie: udział Kijowa i Europy w negocjacjach

Mimo wszystko Macron i Tusk postawili dwa warunki porozumienia: nie może być żadnych koncesji wobec Rosji bez zgody na nie samych Ukraińców oraz Europa musi być stroną takich negocjacji, bo od ich wyników będzie zależało także jej bezpieczeństwo.

Reklama
Reklama

– Możemy przystać tylko na pokój długotrwały z wiarygodnymi gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy – podkreślił francuski przywódca. Jakie to mogłyby być gwarancje? W trakcie oświadczenia dla prasy obaj przywódcy ani nie wspomnieli o przystąpieniu Ukrainy do NATO, ani o utrzymaniu w przyszłości dostaw dla kraju uzbrojenia.

Tusk przyznał natomiast, że rozmawiano o idei międzynarodowej misji rozjemczej, która gwarantowałaby przebieg linii frontu w razie zawieszenia broni. Premier oświadczył jednak, że „na razie” nie planuje takich działań. Podkreślił także, że decyzje odnośnie do ewentualnego udziału polskich wojsk w podobnej operacji zapadną w Warszawie. 

Czytaj więcej

Macron chce z Polską ratować Ukrainę

W tym samym czasie Radosław Sikorski, który uczestniczył w Berlinie w spotkaniu szefów dyplomacji unijnej tzw. Wielkiej Piątki (Polska, Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania), pytany o ideę wysłania międzynarodowej misji do Ukrainy powiedział, że chodzi o „wstępne pomysły”. Przyznał, że były one omawiana przez Tuska i Macrona.

Ideę wysłania wojsk zachodnich do Ukrainy francuski prezydent wysunął po raz pierwszy już w lutym, po czym do niej wracał m.in. w trakcie spotkania z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem 11 listopada oraz w czasie rozmowy z Trumpem w Paryżu 7 grudnia. Na początku tego tygodnia o idei Macrona z aprobatą wyrażał się po spotkaniu z liderem CDU/CSU Friedrichem Merzem Wołodymyr Zełenski. – Sugerował (Macron), że wojska innych krajów mogłyby być obecne na terytorium Ukrainy, co zapewniałoby nam bezpieczeństwo, dopóki Ukraina nie jest w NATO – oświadczył prezydent Ukrainy.

Zablokowanie umowy o wolnym handlu między UE i Mercosurem. Macron starał się przekonać Tuska

Mówiąc o koniecznej jedności Europy w sprawie ukraińskiej, Tusk odwołał się do coraz bliższej koordynacji stanowiska Polski z krajami skandynawskimi i bałtyckimi (NB8). Premier zwracał jednak uwagę na jego zdaniem bezprecedensowe koszty, jakie ponosi nasz kraj we wspieraniu Ukraińców. Uznał, że powinny się do tego dołożyć inne kraje Unii, w tym przejmując część nakładów na budowę Tarczy Wschód (system umocnień na granicy z Rosją i Białorusią). Tej propozycji Macron jednak nie podjął: i bez tego finanse kraju, którego deficyt budżetowy wyniesie w tym roku 6,2 proc. PKB, są bardzo napięte. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Macron staje się głównym negocjatorem w sprawie Ukrainy

Obaj przywódcy zgodzili się natomiast, że trzeba wspólnie przeciwstawiać się akcjom dezinformacji i próbom wpływania na wyniki wyborów. Tusk podjął ten temat dzień po zapowiedzi, że wpisze na listę firm strategicznych zarówno TVN, jak i Polsat. Szef rządu dał do zrozumienia, że mogłyby one zostać przejęte przez wrogi kapitał, być może powiązany z Rosją. Odnosząc się do krajów, które już padły ofiarą takich operacji, Macron wskazał na Mołdawię, Gruzję i Rumunię. 

Współpraca polsko-francuska ma także ułatwić sukces polskiego przewodnictwa w Unii. Francuski prezydent podkreślił w tym kontekście konieczność przyspieszenie produkcji broni w zjednoczonej Europie, ale także poprawy konkurencyjności europejskich gospodarek. Jego zdaniem obecny rytm tego procesu jest „niewystarczający”.

Macron i Tusk zgodzili się, że trzeba wspólnie przeciwstawiać się akcjom dezinformacji ze strony Rosji

Francuz szukał także w Warszawie sojusznika do zablokowania właśnie podpisanego przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen porozumienia o liberalizacji handlu między UE a krajami Mercosuru (Brazylia, Argentyna, Urugwaj i Boliwia). Czy go znalazł, nie wiadomo: Tusk nie odniósł się do tej kwestii. Zdaniem Macrona od tego zależy zachowanie „suwerenności rolnej” Europy. 

Macron miał w czwartek wieczorem wskazać nowego premiera. Z tego powodu skrócił on pobyt w polskiej stolicy: wypadła z programu wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego, a popołudniowe spotkanie z Andrzejem Dudą zostało skrócone do minimum. W ten sposób prezydent Polski miał niepomiernie mniej czasu na konsultacje z Macronem niż szef rządu. 

Reklama
Reklama

Kluczem do odzyskania stabilności politycznej we Francji jest znalezienie premiera, który byłby do zaakceptowania zarówno przez liberalny obóz prezydenta, jak i umiarkowaną prawicę oraz umiarkowaną lewicę. To jest też warunek przyjęcia przed końcem roku budżetu na przyszły rok. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama