– Koncentracja produkcji pozwoli zaoszczędzić nam około 3 mln złotych – mówi „Rz” Robert Ogór, prezes giełdowej Ambry, czołowego producenta i dystrybutora win w Europie Centralnej. Część produkcji z zamykanej fabryki w Czechach trafiło już do Polski. Zakład w Biłgoraju przejął wytwarzanie bezalkoholowego napoju Piccolo.
Zamknięcie fabryki to jeden z elementów planu naprawczego Ambry. W ubiegłym roku obrotowym, który zakończył się 30 czerwca 2008, spółka zlikwidowała pięć nierentownych sklepów winiarskich działających pod szyldem Centrum Wina. Obecnie sieć przynosi zyski.
Restrukturyzacja jest konieczna. Rok 2007/2008 Ambra zakończyła zyskiem operacyjnym niemal trzy razy niższym niż przed rokiem oraz stratą netto przekraczającą 8,8 mln zł. Wynikom spółki zaszkodził m.in. gwałtowny wzrost cen opakowań.
Zdaniem prezesa Ogóra pierwsze efekty oszczędności widoczne były już w pierwszym kwartale 2008/2009, spółka nie opublikowała jednak oficjalnego raportu. Prezes zdradza tylko, że w tym okresie sprzedaż Ambry rosła szybciej niż średnio w branży (15 proc.).
W całym okresie 2008/2009 przychody firmy powinna wzrosnąć o 5 – 10 proc. – Nasze prognozy są ostrożne. Nie jest wykluczone, że kryzys finansowy odbije się na nastrojach konsumentów – mówi Ogór.