Jeszcze w kwietniu sprzedaż aut we Francji spadała o 7 proc. Tymczasem z danych stowarzyszenia producentów CCFA wynika, że w maju rosła o ponad 12 proc. Do wymiany aut na nowe rząd w Paryżu dokłada 1 tys. euro plus ulgi podatkowe.
Zadziałały też wprowadzone w połowie maja premie hiszpańskie i brytyjskie. Co prawda pierwszy z tych rynków (dopłata 2 tys. euro) zmalał w maju o 38 proc., ale jeszcze w kwietniu było to 45,6 proc. Rosną za to zamówienia i już w czerwcu sprzedaż powinna się wyraźnie poprawić.
Z kolei w Wielkiej Brytanii, gdzie od połowy maja działają premie (2 tys. funtów), na wymianę auta z dopłatą rządową zdecydowało się już 35 tys. osób. Zdaniem ekspertów to w większości klienci, którzy bez rządowej dopłaty długo nie trafiliby do dilerów. Z kolei dzisiaj powinna być znana sprzedaż w Niemczech. Ale tam premie rządowe skuteczne były już wcześniej – w kwietniu sprzedaż rosła o ponad 19 proc. Nic natomiast nie pomaga Włochom, gdzie mimo dopłat spadek rynku pogłębił się z 7,5 proc. w kwietniu do 8,6 proc. w maju.
Programy pomocowe działają nie tylko w Europie. W Japonii sprzedaż w kwietniu spadała o 29 proc., w maju już tylko o 19. Zdaniem ekspertów to efekt obniżenia przez rząd podatków przy zakupie modeli hybrydowych.
Informacji o polskim rynku jeszcze nie ma: – Dane z maja dopiero spływają, ale wydaje się, że sprzedaż zarówno w porównaniu z kwietniem, jak i majem 2008 r. będzie niższa – uważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar. W kwietniu w salonów wyjechało 28,7 tys. sztuk. Z kolei w maju 2008 r. polscy dilerzy sprzedali ponad 26,1 tys. aut osobowych.