Rosyjski Sbierbank sprzeda udziały w Oplu

Kanadyjsko-austriacka Magna i rosyjski Sbierbank łącznie dofinansują Opla kwotą 500 mln euro

Publikacja: 05.06.2009 04:04

Salon Opla

Salon Opla

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Wcześniej Magna informowała, że sama jest w stanie wpompować w Opla 300 – 500 mln. Podczas wczorajszego forum ekonomicznego w Sankt Petersburgu prezes Sbierbanku German Gref powiedział, że kwota ta zostanie podzielona odpowiednio do udziałów, jakie te firmy będą miały w Oplu/Vauxhallu.

Zgodnie z postanowieniami z ubiegłego tygodnia Rosjanie objęli 35-proc. udziałów w Oplu, a Magna 20 proc. Gref nie ukrywał, że Sbierbank nie zamierza pozostać udziałowcem Opla na stałe. – Nie zamierzamy pozostać inwestorem strategicznym w tym przedsięwzięciu – dodał. Zastrzegł, że jakiekolwiek spekulacje są przedwczesne, ale nabywcy na swoje akcje bank będzie szukał przede wszystkim wśród rosyjskich przedsiębiorstw. – Ta transakcja może będzie miała miejsce dopiero po restrukturyzacji Opla.

Według oceny Grefa w niemieckich fabrykach niezbędna będzie minimalna redukcja zatrudnienia. Natomiast inne fabryki potrzebują drastycznych zmian. Oprócz zakładów w Niemczech Opel ma fabryki w Wielkiej Brytanii, Polsce, Hiszpanii i Belgii. Zdaniem analityków najbardziej prawdopodobna jest sprzedaż pakietu Sbierbanku drugiemu udziałowcowi z Rosji – GAZ należącemu do zaprzyjaźnionego z Kremlem oligarchy Olega Deripaski, który razem z Magną ma produkować w Rosji samochodowe części.

Jak podała agencja Interfaks, Magna z kolei zainteresowana jest udziałami w montowni aut GM w St. Petersburgu (powstaje tam chevrolet captiva), w GM-AwtoWaz w Togliatii (chevrolet i niva) i GM-Uzbekistan (deawoo i chevrolet) oraz kaliningardzką montownią Awtotor, która składa m.in. hummera.

Weszłyby one do „nowego Opla”. Magna chciałaby również przejąć sieć dilerską Opla, która liczy 155 salonów w 55 miastach.

Tymczasem włoski minister rozwoju gospodarczego Claudio Scajola uważa, że Fiat ma jeszcze szansę przejąć Opla mimo wstępnej umowy General Motors z Magną, bo jego plan przemysłowy jest najlepszy z przedstawionych. Także rząd niemiecki ujawnił, że jest nadal otwarty na innych kandydatów.

Z kolei Carl-Peter Forster, prezes General Motors Europe i członek rady nadzorczej Opla, chce, by firma od 2013 r. zaczęła już przynosić zyski.

Wcześniej Magna informowała, że sama jest w stanie wpompować w Opla 300 – 500 mln. Podczas wczorajszego forum ekonomicznego w Sankt Petersburgu prezes Sbierbanku German Gref powiedział, że kwota ta zostanie podzielona odpowiednio do udziałów, jakie te firmy będą miały w Oplu/Vauxhallu.

Zgodnie z postanowieniami z ubiegłego tygodnia Rosjanie objęli 35-proc. udziałów w Oplu, a Magna 20 proc. Gref nie ukrywał, że Sbierbank nie zamierza pozostać udziałowcem Opla na stałe. – Nie zamierzamy pozostać inwestorem strategicznym w tym przedsięwzięciu – dodał. Zastrzegł, że jakiekolwiek spekulacje są przedwczesne, ale nabywcy na swoje akcje bank będzie szukał przede wszystkim wśród rosyjskich przedsiębiorstw. – Ta transakcja może będzie miała miejsce dopiero po restrukturyzacji Opla.

Biznes
Nowe sankcje USA na Rosję. Przejęcie Santandera. Unia kusi naukowców z USA
Biznes
USA daleko do 5 proc. PKB na obronność
Biznes
Budowa fregaty Burza rozpoczęta w Stoczni Wojennej
Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku