– Zmiany w statucie Orlenu to działania podyktowane sytuacją na Węgrzech. Nie jest tak, że spółka działa, ponieważ wie, że ktoś dokonuje już próby jej wrogiego przejęcia. Chce tej sytuacji po prostu przeciwdziałać na wczesnym etapie, po to, by rosyjskie koncerny nie mogły przejąć znaczącego pakietu akcji PKN – mówi „Rz” osoba związana z branżą paliwową.
Płocki koncern odmówił oficjalnego komentarza w tej sprawie. Na początku kwietnia okazało się, że austriacka firma paliwowa OMV sprzedała po cenie dwa razy wyższej od rynkowej posiadane akcje swojego węgierskiego odpowiednika – firmy MOL – rosyjskiemu koncernowi Surgutnieftiegaz. Transakcja o wartości 1,4 mld euro nie była konsultowana ani z władzami koncernu, ani z węgierskim Skarbem Państwa, wywołała więc burzę polityczną nad Dunajem. Mimo że na razie Węgrzy uniemożliwili Surgutnieftiegazowi udział w walnym zgromadzeniu MOL, Rosjanie nie odpuszczają. W ubiegłym tygodniu rozpoczęli procedurę prawną przeciwko spółce.
Na czym miałyby polegać zmiany w statucie Orlenu? Nowe rozwiązania, które były już konsultowane ze Skarbem Państwa, mają uniemożliwić kumulowanie głosów na walnych zgromadzeniach przez powiązane ze sobą podmioty w nieco szerszy sposób, niż zakłada to obowiązujące obecnie prawo o publicznym obrocie. Dzięki tym zapisom większa będzie kontrola nad transakcjami dużymi pakietami akcji. Zmiany mają bowiem zwiększyć przejrzystość i uszczelnić dotychczasowe zapisy w przypadku tych inwestorów, którzy posiadają pakiety akcji dające prawo do ponad 10 proc. głosów.
Chodzi też o dostosowanie ważnego dla działalności firmy dokumentu, jakim jest statut, do wymogów kodeksu spółek handlowych. Według naszego rozmówcy usztywnieniu mają ulec zasady mogące umożliwić tak zwane parkowanie akcji (za pieniądze danego inwestora inne podmioty skupują akcje, ale to na jego zlecenie wykonują prawa z tych akcji na walnych zgromadzeniach).
Takie działania, jeśli zostaną udowodnione danemu inwestorowi, przynoszą sankcje już na mocy obecnej ustawy, ale przypadki takie są niezwykle rzadkie. Dlatego zarząd PKN by temu przeciwdziałać, ma otrzymać dodatkowe narzędzia.