W ciągu najbliższych 30 miesięcy Nokia zamierza otworzyć 120 nowych salonów firmy w Rosji.
– Chcemy się pojawić nawet w miastach liczących 50 tys. mieszkańców – zapowiedział Victor Saeijs, szef sprzedaży Nokii na region Eurazji, cytowany przez agencję Bloomberg.
Jak dodał, koncern chce w ten sposób zwiększyć zainteresowanie rosyjskich klientów zaawansowanymi usługami, które za pośrednictwem swoich telefonów dostarcza Nokia – sklepem z muzyką i nawigacją. Po otwarciu zaplanowanych sklepów sieć sprzedaży detalicznej Nokii w Rosji będzie liczyć 200 placówek. Koncern nie ujawnił, ile zamierza zainwestować w działania na rosyjskim rynku.
Nowa strategia Nokii może zaskakiwać. Zaledwie trzy miesiące temu, w grudniu 2009 r., fińska spółka oficjalnie przyznała się do finansowej i wizerunkowej porażki w Stanach Zjednoczonych i poinformowała o zamknięciu swoich flagowych salonów w Chicago i Nowym Jorku. Zamknięcie salonów znajdujących się w prestiżowych lokalizacjach było, jak tłumaczyła firma, podyktowane oszczędnościami.
Decyzja była też przypieczętowaniem trwającego od kilku lat w USA spadku popularności urządzeń z Finlandii. Porażka była najbardziej dotkliwa w prestiżowym i najbardziej dochodowym segmencie smartfonów, czyli zaawansowanych telefonów z dostępem do Internetu i np. nawigacji. W 2009 r. w USA i Kanadzie kupiono zaledwie 1,5 mln urządzeń Nokii. W tym samym czasie firma Research In Motion, producent biznesowych telefonów Blackberry, sprzedała 23,2 mln urządzeń, a koncern Apple 10,9 mln sztuk iPhone’ów.