Poszkodowany został przewieziony do sosnowieckiego Szpitala im. Barbary, gdzie nad ranem zmarł na bloku operacyjnym - poinformował Wojciech Jaros, kierownik Działu Komunikacji Korporacyjnej w Katowickim Holdingu Węglowym (do tej spółki należy kopalnia Wieczorek).

Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku. Poszkodowany został skierowany do naprawy elektrowozu. W pobliżu, gdzie został odnaleziony, stały dwie maszyny, ale nie wiadomo jeszcze co było przyczyną ciężkich obrażeń. Poszkodowany pracował w kopalni ,Wieczorek od dwóch lat. Był żonaty.\

Według danych Wyższego Urzędu Górniczego w kopalniach węgla kamiennego doszło w tym roku już do ponad 1100 wypadków, w których zginęło sześciu górników.