Jürgen Koppelin, ekspert ds. budżetu w Partii Wolnych Demokratów (FDP) i wiceprzewodniczący frakcji tej partii w Bundestagu poinformował, że rząd postanowił kupić 40 takich maszyn, a dalszych 13 z liczby zamówionych odsprzedać komuś innemu. Tym samym została usunięta ostatnia przeszkoda proceduralna przed zatwierdzeniem programu pomocy finansowej dla producenta, Airbus Military.
- Takie rozwiązanie doprowadzi nie tylko w dłuższej perspektywie do zmniejszenia ciężaru budżetowego resortu obrony, ale także jest korektą rzeczywistych potrzeb Bundeswehry — oświadczył. — Osiągnięte porozumienie pozwoli oszczędzać w przyszłości na kosztach operacyjnych tych maszyn — dodał Koppelin.
FDP zgłaszała dotąd zastrzeżenia do planu pomocy i występowała o więcej czasu do zastanowienia się. W środę grupa robocza FDP i CDU/CSU przedstawi tę umowę do zatwierdzenia komisji budżetowej Bundestagu.
Początkowo 8 krajów Unii, Turcja, RPA, Chile i Malezja zamówiło u Airbusa wielozadaniowy samolot transportowy dla potrzeb wojska i do przewozu pomocy humanitarnej. Zamówiono 212 sztuk, ale z upływem czasu liczba chętnych do kupna malała, podobnie jak liczba samych maszyn. Ostatecznie zostało 7 krajów: Niemcy, Francja, W. Brytania, Hiszpania, Belgia, Luksemburg i Turcja, które zgodziły się kupić 170 samolotów.
Największy klient, Niemcy, zamówił 60 samolotów ale w związku z kryzysem postanowił zaoszczędzić 80 mld euro w ciągu 4 lat i zmniejszył liczbę A400M do 53.