Lotos, który jest drugim po Orlenie producentem paliwa w Polsce, ma wyjątkowo niski udział w rynku detalicznym, nieporównywalny z potencjałem. Po rozbudowie rafinerii w Gdańsku, która właśnie się zakończyła, zarząd chce poprawić sytuację. W sieci Lotosu jest ok. 320 stacji, a za pięć lat ma być ok. 450. W związku z tym firma ma w planie wypromowanie nowej marki – w segmencie tzw. stacji ekonomicznych. – Każda z firm praktycznie zdaje sobie sprawę z rosnącego znaczenia stacji ekonomicznych, stąd nasza decyzja – tłumaczył wczoraj dziennikarzom wiceprezes Maciej Szozda.

Zapowiedział również, że Lotos będzie chciał skorzystać z faktu wchodzących od 2013 r. restrykcyjnych norm unijnych dotyczących ochrony środowiska na stacjach i przejąć niektóre ze stacji prywatnych. Według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego z powodów ekologicznych trzeba będzie zamknąć w 2013 r. przynajmniej kilkaset stacji prywatnych. Obecnie małe firmy i osoby indywidualne posiadają w kraju ok. 3 tys. stacji. Zdaniem Leszka Wieciecha z POPIHN część z nich zdoła spełnić nowe wymagania środowiskowe, ale są takie, na modernizację których po prostu właściciele nie mają pieniędzy. Gdańska firma liczy na franczyzę i pozyskanie dobrych stacji prywatnych do swojej sieci.

Po zwiększeniu przerobu ropy w gdańskim zakładzie (z 6 do 10 mln t rocznie) Lotos będzie wytwarzał o 2,6 mln t oleju napędowego i o 900 tys. t benzyny więcej. – Dzięki temu zdołamy zapełnić lukę importową – przekonywał wiceprezes Szozda. – W ubiegłym roku do Polski trzeba było sprowadzić ok. 3 mln t paliwa.

Na realizację wszystkich planów dotyczących działalności handlowej zarząd Lotosu przeznaczy miliard złotych w ciągu pięciu lat – tak zapisano w strategii grupy. Ta kwota stanowi ok. 18 proc. wszystkich zaplanowanych w strategii wydatków inwestycyjnych. W sumie w najbliższej pięciolatce gdańska spółka ma wydać pona 5 mld zł.

Przez ten czas Grupa Lotos powinna się stać prywatną firmą. Wczoraj minister skarbu Aleksander Grad przypomniał, że do końca stycznia ma być gotowe memorandum informacyjne dotyczące zobowiązań potencjalnych inwestorów, zainteresowanych kupnem akcji firmy.