O ile zainteresowanie nabyciem od miasta udziałów w Stołecznym Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej ze strony potentata, jakim jest Polska Grupa Energetyczna, czy też fińskiego koncernu energetycznego Fortum nie dziwi, o tyle zainteresowanie ze strony gazowego giganta może być pewnym zaskoczeniem. Szefowie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa dotąd mówili wprawdzie o inwestycjach w energetykę, ale raczej w kontekście budowy elektrowni i ciepłowni, które jako paliwo do produkcji wykorzystywałyby gaz. I nawet przygotowują pierwszy tego typu projekt – elektrociepłowni – wspólnie z grupą Tauron w Stalowej Woli. Wprawdzie zarząd PGNiG jeszcze nie podjął decyzji, że złoży ofertę na warszawską spółkę, jednak już wiadomo, że będzie analizował taką możliwość. Wiceprezes ds. finansów gazowej firmy Sławomir Hinc nie chce komentować procesu prywatyzacji SPEC. Przypomina jednak, że firma zainteresowana jest projektami energetycznymi w ogóle i ma doświadczenie w dystrybucji gazu, które mogłaby wykorzystać też w sektorze ciepłowniczym.
Zanim jednak zapadnie decyzja o złożeniu oferty na SPEC, zarząd PGNiG czekają wyjątkowo trudne negocjacje – o nowym cenniku gazowym z Urzędem Regulacji Energetyki. Gazowy potentat zamierza w ciągu kilku dni przygotować wniosek do regulatora o podwyżkę cen. Nie ujawnia, jak duża będzie, ale według ekspertów chodzi o 5 – 6 proc. wzrostu. I ku tej opinii skłaniają się też niektórzy analitycy rynku.
– SPEC ma duży potencjał, który warto rozwinąć – mówi Kamil Kliszcz z DI BRE Banku. – To praktycznie naturalny monopol, a PGNiG ma odpowiednie kompetencje, bo jest właścicielem spółek dystrybucyjnych. Przedstawiciel jednej z największych firm doradczych w Polsce wskazuje też na możliwość efektów synergii w zakresie zwłaszcza obsługi klienta, możliwe jest stosowanie wspólnych systemów bilingowych czy usług remontowych. Eksperci ostrzegają jednak, że PGNiG nie będzie miał łatwego zadania jako oferent. Konkurencja ze strony Fortum czy największej firmy w branży energetycznej w kraju, czyli PGE, będzie poważna.
Decyzja prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz o sprzedaży SPEC i rozpoczęciu tego procesu jeszcze w tym miesiącu wywołała wiele kontrowersji i podzieliła radnych. Miasto liczy przede wszystkim na wysokie przychody z transakcji. Eksperci oceniają je na co najmniej kilkaset milionów złotych.
Warszawskie przedsiębiorstwo jest jedną z największych tego typu firm w Europie, dostarcza ciepło do 80 proc. budynków w mieście. Ale przy znaczących przychodach, sięgających 1,3 mld zł rocznie, zysk netto – ok. 39 mln zł – w opinii ekspertów nie jest imponujący.