Nowa strategia energetyczna oznacza nową rolę Polski

Rola Polski podczas piątkowego szczytu energetycznego Unii Europejskiej była kluczowa z perspektywy naszej przyszłej prezydencji we Wspólnocie

Publikacja: 07.02.2011 02:58

Nowa strategia energetyczna oznacza nową rolę Polski

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Red

Na piątkowym szczycie energetycznym Unii Europejskiej Polska i Niemcy reprezentowały wspólne stanowisko w sprawie przyszłości bezpieczeństwa energetycznego całej Wspólnoty. Wcześniej kanclerz Angela Merkel i premier Donald Tusk wystosowali list do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, w którym przedstawili wspólne postulaty dotyczące strategii polityki energetycznej.

To wydarzenie bez precedensu, szczególnie w kontekście wcześniejszych kontrowersji związanych z budową gazoportu w Świnoujściu dotyczących kwestii transgranicznych. Również rola, jaką Polska odegrała na szczycie, była kluczowa z perspektywy naszej przyszłej prezydencji w Unii Europejskiej.

[srodtytul]Terminal LNG i korytarz Północ – Południe[/srodtytul]

W przeddzień spotkania szefów państw i rządów w Brukseli Jose Manuel Barroso zapowiedział, że jeszcze w tym roku ma być zatwierdzony plan działania w sprawie tzw. korytarza Północ – Południe. Jest to połączenie powstającego w Świnoujściu terminalu LNG z sieciami gazociągowymi biegnącymi przez Polskę, Czechy, Słowację i Węgry aż po wybrzeże Adriatyku w Chorwacji.

Fakt, że nasz gazoport stał się punktem wyjścia do tak wielkiego projektu systemu przesyłowego gazu obejmującego jedną trzecią terytorium całej UE, jest najlepszym dowodem na to, iż Polska planuje swoje inwestycje w skali całego kontynentu. Nasza polityka energetyczna nie zaspokaja jedynie partykularnych interesów.

Zakroiliśmy ją o wiele szerzej – chcemy budować, i już faktycznie budujemy, podstawę wspólnoty energetycznej w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Terminal LNG w Świnoujściu nie jest tylko naszym wewnętrznym projektem, ale pierwszą tego typu inwestycją w całym regionie, która zdecydowanie wzmocni rynek gazu UE. W jaki sposób? Po uruchomieniu gazoportu w połowie 2014 roku będziemy mieli możliwość odbioru skroplonego gazu drogą morską z dowolnego miejsca na ziemi, a następnie przesyłu sieciami gazociągowymi do państw ościennych (zarówno w rejonie Morza Bałtyckiego, jak i do naszych południowych i zachodnich sąsiadów przyszłym korytarzem Północ – Południe).

Terminal może w przyszłości zagwarantować dostawy do ok. 5 mld m sześc. gazu rocznie, co stanowi ok. 30 proc. rocznego zapotrzebowania na gaz w Polsce i ponad 100 proc. np. na Litwie (zapotrzebowanie 3 mld m sześc. gazu rocznie).

Jednak przesył gazu ziemnego z Polski do innych państw członkowskich Unii wymaga budowy tzw. interkonektorów (gazowych połączeń transgranicznych – red.). W końcu bez odpowiednich połączeń poszczególne elementy infrastruktury nie stworzą zintegrowanego europejskiego systemu. To kolejny obszar, nad którym debatowano w Brukseli i w którym Polska ma już znaczne osiągnięcia.

W tym roku oprócz połączenia w Lasowie na granicy z Niemcami zostanie oddany do użytku gazociąg Polska – Czechy, który będzie drugim interkonektorem z siecią przesyłową UE. Ponadto trwają przygotowania do realizacji projektu podmorskiego połączenia systemów Polski i Danii, a także analizy kolejnych połączeń z Litwą i Słowacją.

[srodtytul]Kluczowe obszary[/srodtytul]

Zarówno budowa terminalu LNG, jak i kolejnych interkonektorów jest realizowana przy wsparciu europejskich instytucji finansujących oraz funduszy unijnych – szczególnie w ramach Europejskiego Programu Energetycznego na rzecz Naprawy Gospodarczej (European Energy Programme for Recovery). Jak widać, Polska szybko zauważyła, że idea solidarności, czyli jedna z fundamentalnych zasad traktatowych, nie zostanie nigdy urzeczywistniona bez realnego wsparcia ze strony instytucji unijnych. Liczą się konkretne projekty, szybkie decyzje oraz gwarancja ich sfinansowania.

Projekt budowy gazoportu jest tego najlepszym przykładem. W celu jego realizacji kluczowe było rozwiązanie problemów w trzech obszarach: finansowania przy wsparciu UE, kwestii zamówień publicznych oraz uregulowań decyzji administracyjnych, szczególnie dotyczących zagadnień transgranicznych oraz ochrony środowiska.

Wspólne stanowisko polsko-niemieckie w Brukseli jest najlepszym dowodem na to, że nie ma już żadnych wątpliwości co do zasadności budowy terminalu w Świnoujściu. Ale wcześniej, ponad rok, próbowaliśmy przekonać Komisję Europejską, że gazoport jest istotny z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego całego regionu oraz że nie zagraża ani środowisku naturalnemu, ani mieszkańcom po obu stronach granicy z Niemcami.

Rozwiązanie kwestii oddziaływania transgranicznego i środowiskowego było długą procedurą administracyjną, która z uwagi na strategiczny wymiar inwestycji powinna zostać usprawniona. Kolejnym tego dowodem były negocjacje dotyczące współfinansowania budowy gazoportu przez Europejski Bank Inwestycyjny. Z powodu przeciągających się procedur EBI, mimo zaawansowanego stopnia uzgodnień, ostatecznie nie wsparło projektu.

Dlatego ważnym osiągnięciem na szczycie w Brukseli są deklaracje polityczne w sprawie usprawnienia procedur administracyjnych, które zagwarantują terminową realizację kluczowych inwestycji. Wielokrotnie byliśmy świadkami przedłużania o kilka lat realizacji dużych projektów energetycznych w związku z barierami proceduralnymi. Dlatego inwestycje strategiczne wymagają specjalnych ścieżek administracyjnych.

Kolejnym wyzwaniem przy budowie gazoportu było uzyskanie wspomnianego finansowania z funduszy unijnych. Stąd jednym z głównych postulatów polsko-niemieckich na piątkowym spotkaniu było wspieranie ze wspólnotowych środków publicznych kluczowych projektów energetycznych, które mogą mieć trudności ze znalezieniem komercyjnego finansowania. Bez unijnych dotacji nie ma większych szans na zrealizowanie jednej z najważniejszych konkluzji szczytu dotyczącej zakończenia do 2015 r. budowy wewnętrznego rynku energii UE, który zapewni swobodny przepływ gazu i prądu między krajami.

Weźmy ponownie za przykład Litwę. Rynek litewski jest zmonopolizowany, nie ma wydzielonego operatora przesyłowego, w związku z tym wprowadzenie na nim konkurencyjności jest bardzo utrudnione. Nowa strategia energetyczna UE powinna pomagać w takich przypadkach przez zwiększenie nakładów finansowych na rozbudowę infrastruktury gazowej.

[srodtytul]Wyzwanie dla Polski[/srodtytul]

Polska jest również orędowniczką zmiany bilateralnej współpracy w ramach polityki energetycznej między państwami członkowskimi na rzecz tworzenia regionalnej strategii rozwoju, na przykład w ramach Grupy Wyszehradzkiej czy współpracy w basenie Morza Bałtyckiego. Nowa filozofia dotyczy zarówno gazu oraz ropy, jak i energii elektrycznej.

To duże wyzwanie dla naszego kraju. Jednak właśnie ze względu na nasze dotychczasowe dokonania, m.in. w dziedzinie dywersyfikacji źródeł energii, bezpieczeństwo energetyczne może być obszarem, w którym Polska położy szczególne zasługi dla całej wspólnoty podczas tegorocznej prezydencji w UE.

Mamy wizję, mamy know-how i własne doświadczenia. Wystarczy je tylko odpowiednio wykorzystać, ponieważ – jak mówił Jean Monet, ojciec zjednoczonej Europy – “solidarność nie powstaje w sposób naturalny – trzeba ją zorganizować!”.

[i]Autor jest wiceministrem Skarbu Państwa odpowiedzialnym za sektor gazu i ropy oraz nadzór nad budową terminalu LNG w Świnoujściu[/i]

Na piątkowym szczycie energetycznym Unii Europejskiej Polska i Niemcy reprezentowały wspólne stanowisko w sprawie przyszłości bezpieczeństwa energetycznego całej Wspólnoty. Wcześniej kanclerz Angela Merkel i premier Donald Tusk wystosowali list do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, w którym przedstawili wspólne postulaty dotyczące strategii polityki energetycznej.

To wydarzenie bez precedensu, szczególnie w kontekście wcześniejszych kontrowersji związanych z budową gazoportu w Świnoujściu dotyczących kwestii transgranicznych. Również rola, jaką Polska odegrała na szczycie, była kluczowa z perspektywy naszej przyszłej prezydencji w Unii Europejskiej.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji