Na piątkowym szczycie energetycznym Unii Europejskiej Polska i Niemcy reprezentowały wspólne stanowisko w sprawie przyszłości bezpieczeństwa energetycznego całej Wspólnoty. Wcześniej kanclerz Angela Merkel i premier Donald Tusk wystosowali list do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, w którym przedstawili wspólne postulaty dotyczące strategii polityki energetycznej.
To wydarzenie bez precedensu, szczególnie w kontekście wcześniejszych kontrowersji związanych z budową gazoportu w Świnoujściu dotyczących kwestii transgranicznych. Również rola, jaką Polska odegrała na szczycie, była kluczowa z perspektywy naszej przyszłej prezydencji w Unii Europejskiej.
[srodtytul]Terminal LNG i korytarz Północ – Południe[/srodtytul]
W przeddzień spotkania szefów państw i rządów w Brukseli Jose Manuel Barroso zapowiedział, że jeszcze w tym roku ma być zatwierdzony plan działania w sprawie tzw. korytarza Północ – Południe. Jest to połączenie powstającego w Świnoujściu terminalu LNG z sieciami gazociągowymi biegnącymi przez Polskę, Czechy, Słowację i Węgry aż po wybrzeże Adriatyku w Chorwacji.
Fakt, że nasz gazoport stał się punktem wyjścia do tak wielkiego projektu systemu przesyłowego gazu obejmującego jedną trzecią terytorium całej UE, jest najlepszym dowodem na to, iż Polska planuje swoje inwestycje w skali całego kontynentu. Nasza polityka energetyczna nie zaspokaja jedynie partykularnych interesów.