Komisji Europejskiej zależy na ustaleniu listy projektów połączeń transgranicznych zarówno elektroenergetycznych, jak gazowych i naftowych, stąd decyzja o powołaniu jeszcze w tym miesiącu grup roboczych z udziałem zainteresowanych firm z poszczególnych krajów, które taką listę przygotują – mówi „Rz” wiceminister gospodarki Marcin Korolec.

Koncepcję rozbudowy infrastruktury i dzięki temu stworzenia tzw. korytarza energetycznego Północ – Południe zaakceptowali tydzień temu przywódcy państw unijnych na szczycie w Brukseli. A w środę po popołudniu przedstawiciele rządów Bułgarii, Czech, Polski, Rumunii, Słowacji i Węgier wraz z komisarzem unijnym ds. energii Guntherem Oettingerem zaplanowali na koniec marca spotkanie wiceministrów zainteresowanych państw na temat koniecznych inwestycji.

Wstępny raport z prac powstanie w czerwcu, tak by Komisja Europejska mogła przedstawić listę priorytetowych projektów Radzie Europejskiej i by mogły one uzyskać wsparcie finansowe ze środków unijnych – wskazuje wiceminister Korolec, który uczestniczył w środowym spotkaniu.

Na razie wiadomo tylko, jakie odcinki rurociągów trzeba dobudować, by powstał tzw. korytarz gazowy, czyli trasa przesyłu surowca od planowanego terminalu LNG w Świnoujściu do wyspy Krk w Chorwacji.

Planu linii energetycznych jeszcze nie ma.