Powodem wstrzymania produkcji jest brak dalszych zamówień ze strony General Motors DAT na samochody chevrolet aveo, produkowane dotychczas na Żeraniu. Te złożone w 2011 roku zamknęły się liczbą 5 tys. sztuk – wyjaśnia Roman Bugaj, rzecznik prasowy FSO.
[srodtytul]Koniec pewnej epoki[/srodtytul]
W 2010 roku FSO wyprodukowała ponad 45 tys. samochodów i zespołów montażowych. Prawdopodobnie w środę ma być zmontowany ostatni egzemplarz. Z końcem miesiąca z pracy odejdzie 1200 z 1820 zatrudnionych tam pracowników. Kolejnych 450 osób będzie sukcesywnie odchodzić do czerwca, głównie są to pracownicy w okresie ochronnym, w wieku przedemerytalnym. Na Żeraniu ma pozostać ok. 150 – 180 pracowników, którzy czuwać będą nad utrzymaniem linii produkcyjnej w gotowości. Bo oficjalnie FSO nie kończy działalności, lecz przechodzi w tzw. stan hibernacji do czasu, aż nie zjawi się nowy inwestor.
– Nigdy nie przypuszczałem, że przyjdzie mi rozmawiać z prasą w tak smutnych okolicznościach – mówi Franciszek Piotrowski, przewodniczący zakładowej NSZZ „Solidarność”, który przepracował w FSO całe swoje dorosłe życie. Takich jak on jest większość, bo średnia wieku w zakładzie wynosi 45 – 50 lat.
Zwolnienia grupowe gwarantują pracownikom wypłatę odszkodowań. Ich wysokość zależy od stażu pracy. I tak ci, którzy nie przepracowali dwóch lat, dostaną równowartość jednej średniej pensji, od dwóch do ośmiu lat – dwóch pensji, a ci ze stażem dłuższym niż osiem lat – trzech pensji.