Kupcy agencji zamówili w minionym roku 342 rodzaje towarów. Głównie sprzętu logistycznego i komputerów. Wśród zamówień wyróżnia się kontrakt o wartości 300 mln zł na paliwa do pojazdów (m.in. ok 26,7 tys. ton oleju napędowego), samolotów i śmigłowców (38 tys. ton paliwa lotniczego). 142 mln zł przeznaczono na zakup butów (221 tys. par) i 112 tys. kompletów polowych mundurów.

W ramach rozłożonego na dwa lata planu modernizacji technicznej na wyposażenie informatyczne a także sprzęt powszechnego użytku AMW wydała 77, 5 mln zł. Samych komputerów, notebooków i serwerów i monitorów agencja zamówiła ponad 6 tysięcy, dostarczono też armii 5 tys. opon, kilkanaście tysięcy akumulatorów a nawet wykrywacze min z georadarem i samochody do tajnej poczty oraz ciężarówki — wywrotki. Za ok. 160 tys. dziennych racji paczkowanej żywności agencja zapłaciła w zeszłym roku prawie 9 mln zł.

Według obliczeń AMW w latach 2003 — 2010 agencyjni specjaliści od przetargów wydali na paliwo i sprzętu dla wojska prawie 4,9 mld budżetowych złotówek. Prezes agencji Mienia Wojskowego Krzysztof Michalski zapewnia, że dzięki scentralizowaniu zakupów i otwartym przetargom armii udało się w tym okresie zbić ceny czyli zaoszczędzić 339 mln zł.