Zarząd rekomenduje walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy (32 proc. udziałów kontroluje Skarb Państwa), by dywidenda z ubiegłorocznego zysku netto wyniosła 8 zł na papier. Akcje tanieją o prawie 4 proc. KGHM miałby więc wypłacić 35 proc. najwyższego w historii zysku, który wyniósł 4,57 mld zł.
"Rekomendowany zarząd poziom dywidendy pozwoli na realizację programu inwestycyjnego, związanego ze zwiększeniem produkcji do 700 tys. ton miedzi w koncentracie rocznie. Ponadto w perspektywie kolejnych lat spółka zakłada kontynuację i rozpoczęcie nowych kapitałochłonnych inwestycji w core business. Realizacja planów inwestycyjnych, przy rekomendowanym poziomie dywidendy za 2010 rok, zakłada finansowanie kapitałem obcym na bezpiecznym poziomie, bez narażania spółki na nadmierne ryzyko kredytowe." - czytamy w uzasadnieniu zarządu.
Według wcześniejszych deklaracji zarządu, firma mogłaby wypłacić 30-50 proc. zysku netto (czyli maksymalnie 11,4 zł na akcję).
Dywidenda wypłacona przez miedziowego giganta z zysku za 2009 rok wynosiła 3 zł na akcję. Rok wcześniej spółka płaciła po 11,68 zł na papier. Rekordową dywidendę KGHM wypłacił z zysku za 2006 rok: wynosiła 16,98 zł na akcję.
Rada nadzorcza zaopiniuje rekomendację zarządu na posiedzeniu 18 maja. Porządek obrad przewiduje również m.in. głosowanie nad odwołaniem prezesa Herberta Wirtha (zażądało tego trzech przedstawicieli pracowników, w radzie zasiada też sześć osób z nominacji Skarbu Państwa) oraz głosowanie nad przyznaniem członkom zarządu premii za pracę w I kwartale.