- To niefortunne oświadczenie - stwierdziła w Sztokholmie minister gospodarki, Annie Loeoef.
Wcześniej amerykański koncern zapowiedział, że przestanie dzielić się swymi technologiami z Saabem i wstrzyma mu dostawy elementów do produkcji pojazdu sportowo-użytkowego 9-4X, jeśli jego dawną filię kupią Pang Da i Youngman. GM dodał, że będzie nadal dostarczać pewne komponenty.
Oświadczenie Amerykanów zagroziło umowie ostatniej szansy osiągniętej w ubiegłym tygodniu przez właściciela Saaba, Swedish Automobile o sprzedaniu go Chińczykom za 100 mln euro z zapewnieniem długofalowego finansowania w wysokości 610 mln euro. Umowę będącą ostatnim etapem w długiej serii działań charyzmatycznego Victora Mullera mających uratować szwedzką firmę samochodowa, uznano w Szwecji za realną szansę ratunku, ale wymaga ona aprobaty kilku zainteresowanych stron: władz w Pekinie, rządu Szwecji, szwedzkiego urzędu długów, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i właśnie GM.
- Kiedy dowiedzieliśmy się o możliwym chińskim rozwiązaniu, był to dla nas moment prawdziwej radości. Ale swym oświadczeniem Amerykanie z GM mówią nam „nie" temu rozwiązaniu, co jest prawdziwa łyżką dziegciu w beczce miodu. Trzeba teraz zaczynać wszystko od początku - stwierdziła pani minister.
Rzeczniczka Pang Da powiedziała agencji prasowej TT, że obie firmy chińskie ciężko pracują w usunięciu przeszkody stworzonej przez GM, a minister Loeoef dodała, ze szwedzki rząd „jest jak szwajcar otwierający drzwi w kontaktach między chińskimi władzami i GM".