Turkish znów chce przejąć Lot

Turkish Airlines planuje wkrótce zacząć negocjacje w sprawie przejęcia PLL LOT. To już kolejne podejście tej firmy pod polskiego narodowego przewoźnika. Do przeprowadzenia transakcji konieczna jest zgoda Sejmu. Potencjalny inwestor jest ósmą największą linią lotniczą na świecie

Publikacja: 24.01.2012 06:13

Turkish znów chce przejąć Lot

Foto: Fotorzepa, Bartek Molga

Tu­rec­kie li­nie lot­ni­cze chcą jak naj­szyb­ciej za­cząć ne­go­cja­cje w spra­wie prze­ję­cia Pol­skich Li­nii Lot­ni­czych LOT – po­da­ła tu­rec­ka ga­ze­ta „Hur­riy­et". In­for­ma­cję po­twier­dza rzecz­nicz­ka Mi­ni­ster­stwa Skar­bu Pań­stwa Mag­da­le­na Ko­bos.

– Za­in­te­re­so­wa­nie pry­wa­ty­za­cją LOT wy­ra­zi­ły dwie li­nie lot­ni­cze. Jed­na z nich to Tur­kish, dru­ga nie zde­cy­do­wa­ła się na ujaw­nie­nie swo­jej na­zwy – mó­wi Mag­da­le­na Ko­bos. Ujaw­nia jed­no­cze­śnie, że wstęp­ne in­for­ma­cyj­ne spo­tka­nie z Tur­kish Air­li­nes w MSP mia­ło miej­sce w grud­niu 2011 r.

3,6 miliona pasażerów przewiózł przez 11 miesięcy 2011 roku polski narodowy przewoźnik

– Wie­le li­nii lot­ni­czych jest za­in­te­re­so­wa­nych współ­pra­cą z na­mi, nasz wy­bór padł jed­nak na LOT – po­wie­dział tu­rec­kie­mu dzien­ni­ko­wi oraz tu­rec­kie­mu CNN Ham­di Top­cu, prze­wod­ni­czą­cy ra­dy nad­zor­czej Turk Ha­va Yol­la­ri.

Tur­cy chcą jak naj­szyb­ciej roz­po­cząć ne­go­cja­cje. A sam Ham­di Top­cu po­wo­łu­je się na pol­skie­go mi­ni­stra go­spo­dar­ki, któ­ry miał po­wie­dzieć w grud­niu, że bę­dzie dą­żył do jak naj­szyb­szej sprze­da­ży LOT. Sprze­da­żą PLL LOT zaj­mu­je się jednak resort skarbu.

Jest to już dru­gie po­dej­ście tu­rec­kie­go prze­woź­ni­ka do prze­ję­cia pol­skich li­nii. Po­przed­nio w ma­ju 2010 r. dy­rek­tor ge­ne­ral­ny Tur­kish Air­li­nes Te­mel Ko­til w wy­wia­dzie dla „Rz" nie ukry­wał, że je­go li­nia ma am­bi­cje stać się prze­woź­ni­kiem pię­cio­gwiazd­ko­wym – do te­go jest mu po­trzeb­ny LOT i je­go roz­bu­do­wa­na siat­ka w Eu­ro­pie Wschod­niej.

Teraz Top­cu nie ukry­wa, że przej­mo­wa­nie li­nii w kra­ju na­le­żą­cym do UE jest ob­wa­ro­wa­ne mnó­stwem prze­pi­sów. W Pol­sce ist­nie­je tzw. usta­wa o Lo­cie, a za­wsze kie­dy po­pra­wia­ją się wy­ni­ki tej li­nii, opo­zy­cja twier­dzi, że nie można LOT sprze­da­wać, sko­ro za­czyna przy­no­sić zy­ski. Ale zda­niem eks­per­tów w obec­nej sy­tu­acji w Sej­mie nie by­ło­by pro­ble­mu ze zmia­ną usta­wy o Lo­cie, któ­ra ogra­ni­cza pa­kiet, ja­ki można sprze­dać udzia­łow­co­wi spo­za UE (musi to być inwestor mniejszościowy).

Dwa la­ta te­mu LOT i Tur­kish przy­mie­rza­ły się do współpracy i stwo­rze­nia jo­int ven­tu­re. Ne­go­cja­cje jed­nak za­ła­ma­ły się i Tur­cy za­czę­li przy­glą­dać się mniej­szym li­niom na Bał­ka­nach. Prze­jęli tam 49 proc. w Bo­snia-He­rze­go­vi­na Air­li­nes oraz przy­mie­rzają się do prze­ję­cia serb­skie­go JAT. Na ra­zie z bał­kań­skiego ryn­ku za­bie­ra­ją pa­sa­że­rów, któ­rzy w Stam­bu­le prze­sia­da­ją się na tra­sy dłu­go­dy­stan­so­we.

W 2011 r. Tur­kish moc­no ucier­piał pod­czas re­wo­lu­cji w kra­jach Bli­skie­go Wscho­du i Afry­ki Pół­noc­nej, bo w tym re­gio­nie ma nad­zwy­czaj roz­bu­do­wa­ną siat­kę po­łą­czeń. W grud­niu Tur­kish stwo­rzył  jo­int ven­tu­re z ukra­iń­skim Ae­ro­svi­tem, któ­ry już do­wo­zi do Stam­bu­łu pa­sa­że­rów z ukra­iń­skich miast.

Tur­kish Air­li­nes prze­wiózł w 2011 r. 32,6 mln pa­sa­że­rów i jest na świe­cie li­czą­cym się prze­woź­ni­kiem. Ob­słu­gu­je 196 po­łą­czeń, w tym 152 mię­dzy­na­ro­do­we. Dzię­ki te­mu zna­lazł się na ósmym miej­scu naj­więk­szych li­nii lot­ni­czych na świe­cie. Jest też prze­woź­ni­kiem czę­sto na­gra­dza­nym. W ran­kin­gu Sky­trax, gdzie gło­su­ją pa­sa­że­ro­wie, Tur­kish zo­stał wy­bra­ny na naj­lep­szą li­nię eu­ro­pej­ską i siódmą naj­lep­szą li­nią na świe­cie. W tym sa­mym ran­kin­gu Pol­skie Li­nie Lot­ni­cze LOT otrzy­ma­ły ty­tuł naj­lep­szej li­nii w Eu­ro­pie Środ­ko­wej i Wschod­niej.

Obec­na siat­ka po­łą­czeń Tur­ki­sha po­dwo­iła się od 2003 r. W tym ro­ku Te­mel Ko­til pla­nu­je do­da­nie dziewięciu no­wych tras, w tym m.in. do Mo­ga­di­szu w So­ma­lii oraz Bu­enos Aires, sto­li­cy Ar­gen­ty­ny. W cią­gu ko­lej­nych pięciu lat Ko­til chce mieć 250 ob­słu­gi­wa­nych tras. Ra­zem z ty­mi pla­na­mi za­kła­da­ne jest zwięk­sze­nie flo­ty. W 2016 r. ma ona li­czyć 197 ma­szyn. Już dzi­siaj Tur­kish ma jed­ną z naj­młod­szych flot na świe­cie – śred­nia wie­ku to 6,31 lat.  Te­mel Ko­til pod­kre­ślił w roz­mo­wie z „Rz" w grud­niu 2011 r., że ta­ka ścieżka roz­wo­ju jest możli­wa dzię­ki ostrym cię­ciom kosz­tów od 2003 ro­ku, ni­skim kosz­tom pra­cy oraz bar­dzo wy­so­kie­mu wy­ko­rzy­sta­niu sa­mo­lo­tów.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.walewska@rp.pl

Fuzje i przejęcia w branży lotniczej

Łowcy i łowieni

W na­szej czę­ści Eu­ro­py na sprze­daż są czte­ry li­nie: Pol­skie Li­nie Lot­ni­cze LOT, po raz ko­lej­ny wę­gier­ski Ma­lev (w szyb­kim tem­pie mu­si od­dać 455 mln dol. po­mo­cy pu­blicz­nej), cze­skie CSA oraz skan­dy­naw­ski SAS. Da­lej na za­chód i pół­noc do wzię­cia są jesz­cze por­tu­gal­ski TAP i ir­landz­ki Aer Lin­gus. Du­że li­nie eu­ro­pej­skie nie są spe­cjal­nie ak­tyw­ne. Tyl­ko Bri­tish Air­ways ostat­nio od­ku­pi­ły od Lu­fthan­sy BMI, bo ten dru­gi co do wiel­ko­ści prze­woź­nik z Wysp miał bar­dzo atrak­cyj­ny po­sag – dział­ki cza­so­we star­tów i lą­do­wań na naja­trak­cyj­niej­szym lot­ni­sku w Eu­ro­pie – lon­dyń­skim He­ath­row. Głów­nym „łow­czym" jest więc w tej sy­tu­acji Tur­kish Air­li­nes, ale za­raz za nim ko­lej­na li­nia z te­go re­gio­nu – Qa­tar Air­ways. Wia­do­mo, że resort skarbu sta­rał się prze­ko­nać Ka­tar­czy­ków do za­in­we­sto­wa­nia w LOT, ale w Dau­sze nie było za­in­te­re­so­wa­nia. Ka­tar­czy­cy po­sta­wi­li na nie­miec­ki Air Ber­lin, któ­ry wy­ra­sta na po­tężne­go kon­ku­ren­ta Lu­fthan­sy. Jed­nak pre­zes Qa­tar Air­ways Ak­bar al Ba­ker twier­dzi: – Sko­rzy­sta­my z każdej do­brej oka­zji biz­ne­so­wej, ja­ka tyl­ko nam się nada­rzy. Nie bę­dę ujaw­niał, z kim te­raz roz­ma­wia­my. Cho­dzi mi jed­nak o to, że Qa­tar Air­ways mu­si roz­wi­jać się w sta­bil­nym oto­cze­niu. Po tej wy­po­wie­dzi z 19 stycz­nia 2011 r. w gó­rę po­szły ak­cje SAS i Aer Lin­gus.

 

Opinia:

Ad­rian Fur­gal­ski dy­rek­tor w Ze­spo­le Do­rad­ców Go­spo­dar­czych TOR

Pry­wa­ty­za­cja LOT cią­gnie się od ty­lu lat, więc nie ma co ko­mu­kol­wiek sprze­da­wać tę fir­mę w po­śpie­chu. LOT na­resz­cie zła­pał wiatr, po­pra­wia wy­ni­ki, na­wet w tych trud­nych wa­run­kach i przy bar­dzo dro­gim pa­li­wie. Tur­kish Air­li­nes rze­czy­wi­ście roz­wi­ja się w im­po­nu­ją­cym tem­pie, ale trze­ba pa­mię­tać, że ta li­nia funk­cjo­nu­je w cie­plar­nia­nych wa­run­kach. Kto wie, ja­kie mia­ła­by przy­cho­dy, gdy­by la­ta­ła przy otwar­tym nie­bie, tak jak jest to w sy­tu­acji LOT. Cie­ka­we zwłasz­cza, czy wte­dy spraw­dził­by się tu­rec­ki styl za­rzą­dza­nia.

Tu­rec­kie li­nie lot­ni­cze chcą jak naj­szyb­ciej za­cząć ne­go­cja­cje w spra­wie prze­ję­cia Pol­skich Li­nii Lot­ni­czych LOT – po­da­ła tu­rec­ka ga­ze­ta „Hur­riy­et". In­for­ma­cję po­twier­dza rzecz­nicz­ka Mi­ni­ster­stwa Skar­bu Pań­stwa Mag­da­le­na Ko­bos.

– Za­in­te­re­so­wa­nie pry­wa­ty­za­cją LOT wy­ra­zi­ły dwie li­nie lot­ni­cze. Jed­na z nich to Tur­kish, dru­ga nie zde­cy­do­wa­ła się na ujaw­nie­nie swo­jej na­zwy – mó­wi Mag­da­le­na Ko­bos. Ujaw­nia jed­no­cze­śnie, że wstęp­ne in­for­ma­cyj­ne spo­tka­nie z Tur­kish Air­li­nes w MSP mia­ło miej­sce w grud­niu 2011 r.

Pozostało 91% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca