Po wykryciu dwóch rodzajów pęknięć w małej liczbie wsporników łączących poszycie skrzydeł A380 z konstrukcją nośną (na 1800 w skrzydle) Europejski Urząd Bezpieczeństwa Lotniczego EASA polecił sprawdzić skrzydła wszystkich samolotów będących w użytku.
Maszyny, które wykonały dotąd mniej niż 1216 lotów muszą być sprawdzone przez osiągnięciem 1300 lotów, mające na swym koncie mniej niż 1384 loty - w ciągu 6 tygodni, a z większą liczba lotów - w ciągu 3 tygodni. Wcześniej EASA ustalił terminy inspekcji dla samolotów po 1300 albo po 1800 lotach.
Pękający wspornik
Problem dotyczy wspornika w kształcie litery L wykonanego z niewłaściwego stopu aluminium, w połączeniu z wadliwym procesem mocowania go. Naprawa polega zatem w pierwszej kolejności na tymczasowej wymianie pękniętych wsporników według nowej procedury.
Airbus pracuje już nad zmianami w produkcji tych elementów (inny stop, inny sposób mocowania) i obiecuje od lata 2012 r. produkowanie nowych A380 z nowymi wspornikami. Jednocześnie przeprowadzi wymianę wsporników w samolotach dotychczas wydanych klientom.
Po komunikacie EASA, australijski Qantas I Korean Air zapowiedziały przeprowadzenie kontroli skrzydeł swych superjumbo wcześniej niż zakładały. Qantas uziemił jednego A380 na tydzień po wykryciu 36 różnych pęknięć po niespokojnym locie z Londynu.