Niemiecki rząd zastanawia się nad zniesieniem prawa wprowadzonego w 1934 r. przez hitlerowską NSDAP, które ograniczyło konkurencję na rynku transportu publicznego do jednego państwowego przewoźnika.
Ustawa o transporcie publicznym, nazwana „Personenbeförderungsgesetz" przez 78 lat skutecznie uniemożliwiała innym firmom rywalizacji z niemieckim gigantem Deutsche Bahn.
Dean Finch, prezes National Express, planuje wprowadzić swoją firmę na niemiecki rynek w postaci międzymiastowych połączeń autokarowych. Konieczne do tego będą jednak zmiany legislacyjne otwierające rynek przewozu osób w Niemczech.
Jak dowiedział się brytyjski dziennik „Daily Telegraph", prezes Finch chce zarejestrować w Niemczech swoją firmę pod nazwą „Deutsche Express" w oczekiwaniu na deregulację niemieckiego rynku w późniejszym okresie tego roku.
Brytyjska grupa transportowa z siedzibą w Birmingham dysponuje autobusami, autokarami, pociągami i tramwajami nie tylko na swoim domowym rynku, ale także w USA, Kanadzie, Maroko i Hiszpanii. Notowany na londyńskiej giełdzie National Express obsługuje także autokarowe linie międzymiastowe w Europie. Ale dopiero wejście na duży i wartościowy rynek niemiecki dałoby firmie szansę na prężny europejski rozwój. Brytyjska spółka uznała Niemcy za jeden z licznych kluczowych rynków i szacuje jego wartość na 60 mld funtów.