Rozmowy o e-mycie na prywatnych drogach ruszą we wrześniu

W przyszłym miesiącu GDDKiA ma powrócić do rozmów o elektronicznym systemie poboru opłat z prywatnymi koncesjonariuszami

Publikacja: 10.08.2012 00:40

Taką deklarację, jak podaje agencja newseria, złożyła Magdalena Jaworska, zastępca generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad.

– Usiądziemy do stołu z partnerami ze wszystkich trzech odcinków koncesyjnych A1, A2 i A4 – podkreśla Magdalena Jaworska.

Powrót do rozmów jest możliwy dzięki decyzji szefa resortu transportu zezwalającej na ich kontynuację. Zastępczyni szefa GDDKiA podaje, że e-myto na trasach prywatnych powinno zacząć obowiązywać już w przyszłym roku.

Elektroniczny system poboru opłat obowiązuje na autostradach i wybranych trasach ekspresowych zarządzanych przez GDDKiA. Koncesjonariusze zarządzający trasą A1 z Gdańska do Torunia, A2 z Konina do Świecka i A4 z Krakowa do Katowic rozliczają się z kierowcami na osobnych zasadach.

1890 km polskich dróg i autostrad jest objętych elektronicznym systemem poboru opłat

Do rozwiązania jest problem rozliczeń pięciu różnych systemów (każdy z koncesjonariuszy ma swój, w tym zarządzająca A2 AW SA dwa, inny mają także autostrady publiczne).

– Mamy cztery różne umowy koncesyjne, każda jest inna. Musimy znaleźć rozwiązanie, które zaakceptują koncesjonariusze, ale które sprawi, że nie będą płacić dwa razy za to samo. Spółkom i operatorowi, który faktycznie będzie zarządzał systemem – podkreśla Jaworska.

Kolejnym problemem jest kwestia zasad naliczania opłat. O ile w przypadku dróg państwowych wysokość stawki zależy od masy pojazdu i kategorii emisji spalin, o tyle w przypadku autostrad prywatnych opłata zależy od liczby osi pojazdu.

Umowy koncesyjne nie przewidywały wprowadzenia e-myta na prywatnych autostradach, zmiany muszą być więc też możliwe do zaakceptowania przez banki, które inwestycje finansują.

Elektroniczny system poboru opłat na drogach obowiązuje od lipca ubiegłego roku. W ciągu pierwszych 13 miesięcy działania system przyniósł 900 mln zł. Wpływy za ten rok mają wynieść ok. 1 mld zł.

Taką deklarację, jak podaje agencja newseria, złożyła Magdalena Jaworska, zastępca generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad.

– Usiądziemy do stołu z partnerami ze wszystkich trzech odcinków koncesyjnych A1, A2 i A4 – podkreśla Magdalena Jaworska.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Transformacja energetyczna mądrzej, ale niekoniecznie szybciej
Patronat Rzeczpospolitej
Przedsiębiorcy chcą sprawiedliwego traktowania przez organy podatkowe
Biznes
Jacht oligarchy ze złotym fortepianem idzie pod młotek
Biznes
Mesko będzie produkować 250 mln pocisków rocznie
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Katastrofa Boeinga w Indiach, polska zbrojeniówka w impasie i powrót atomu