Reklama
Rozwiń
Reklama

Rumunia: fiasko prywatyzacji koncernu chemicznego Oltchim

Premier Rumunii Victor Ponta poinformował w poniedziałek o fiasku prywatyzacji rumuńskiego giganta chemicznego Oltchim. Powiedział, że postanowił skończyć z "cyrkiem" zakupu udziałów w Oltchimie przez medialnego magnata, który próbował oszukać państwo

Publikacja: 01.10.2012 23:53

"Ten człowiek nie posiada zdolności finansowej ani chęci uczestniczenia w prawdziwy sposób w prywatyzacji Oltchimu. Musimy skończyć z tym cyrkiem" - oznajmił Ponta, mówiąc o Danie Diaconescu, który w zeszłym tygodniu wygrał konkurs prywatyzacyjny w sprawie Oltchimu, największego koncernu chemicznego w Rumunii i drugiego w Europie Wschodniej producenta PCW.

Deficytowy koncern Oltchim ma długi sięgające 400 mln euro. Rumunia zgodziła się po rozmowach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską na jego prywatyzację. W sierpniu Oltchim całkowicie wstrzymał produkcję, ponieważ nie miał już na pensje dla 3,3 tys. pracowników oraz zakup surowców.

Przetarg na większościowy pakiet akcji (54,8 proc.) wygrał Diaconescu, który zaoferował 45 mln euro. Po dziesięciu dniach tajemniczych wydarzeń - podróży Diaconescu za granicę, przyjeździe pod ministerstwo gospodarki w nocy furgonetką z torbami pełnymi pieniędzy - rząd oznajmił, że Diaconescu nie może wykazać, że ma 45 mln euro na kupienie 54,8 proc. udziałów posiadanych przez państwo.

Według premiera Ponty holenderski biznesmen, który twierdził, że dał Diaconescu pieniądze, to w rzeczywistości autor powieści kryminalnych.

Szef rządu poinformował, że rumuńska prokuratura zajmie się "fałszywymi dokumentami" przedstawionymi przez właściciela telewizji OTV, który jest też szefem Ludowej Partii Dana Diaconescu (PPDD). Dicaonescu ze swojej strony oskarżył rząd o "oszustwo".

Reklama
Reklama

Premier Pontu zapowiedział również, że dalsze plany w sprawie Oltchimu zostaną przedstawione w czwartek, a nowa procedura prywatyzacyjna zostanie ogłoszona "prawdopodobnie w 2013 roku".

Oltchim, założony w 1966 roku, od pięciu lat ma poważne kłopoty. W zeszłym roku koncern przyniósł 62 mln euro strat netto. Udziałowcami w Oltchimie, poza państwem rumuńskim, jest niemiecka firma PCC i fundusz inwestycyjny Carlson Ventures.

"Ten człowiek nie posiada zdolności finansowej ani chęci uczestniczenia w prawdziwy sposób w prywatyzacji Oltchimu. Musimy skończyć z tym cyrkiem" - oznajmił Ponta, mówiąc o Danie Diaconescu, który w zeszłym tygodniu wygrał konkurs prywatyzacyjny w sprawie Oltchimu, największego koncernu chemicznego w Rumunii i drugiego w Europie Wschodniej producenta PCW.

Deficytowy koncern Oltchim ma długi sięgające 400 mln euro. Rumunia zgodziła się po rozmowach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską na jego prywatyzację. W sierpniu Oltchim całkowicie wstrzymał produkcję, ponieważ nie miał już na pensje dla 3,3 tys. pracowników oraz zakup surowców.

Reklama
Biznes
Koniec turystycznego biznesu z Rosją. Republiki bałtyckie zamykają granice
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Biznes
UE i Chiny łagodzą napięcia handlowe. Szczyt klimatyczny bez udziału USA?
Biznes
ORLEN napędza transformację w Europie Centralnej
Biznes
Cyberatak na polskie biuro podróży. Wyciekły dane klientów
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Biznes
Spotkanie Trump–Xi, ustawa schronowa a ceny mieszkań, auta w Polsce tanieją
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama