Zamieszanie przy sprzedaży TAP

Portugalczycy są zszokowani tym, jak mało pieniędzy otrzymają z prywatyzacji swojego narodowego przewoźnika TAP

Publikacja: 18.12.2012 15:41

Jedyny chętny do kupna portugalskiej linii, Brazylijczyk z polskim paszportem,German Efromowicz chce kupić linię za 20 mln euro.Jednocześnie zamierza wpompować w modernizację linii 300 mln euro i przejąć 1,2 mld euro długu linii. Rząd w Lizbonie jest zmuszony do sprzedaży TAP do końca tego roku- tak wynika z umowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym na mocy której Portugalia otrzymała 78 mld euro wsparcia finansowego. W zamian za to zobowiązała się do prywatyzacji  linii lotniczej, oraz lotniska w Lizbonie.

Jeszcze w połowie roku Portugalczycy byli pewni,że do kupna ich linii lotniczej będzie przynajmniej trzech chętnych.Wcześniej swoje zainteresowanie  sygnalizowały Air France/KLM, Lufthansa oraz British Airways.Ze względu na  trudną sytuację na rynku europejskim ostatecznie jako jedyny pozostał właściciel Synergy Aviation,German Efromovich, który chce linię kupić za pośrednictwem swojej europejskiej spółki założonej w Luksemburgu.

Portugalska opinia publiczna jest zaskoczona tak niską ofertą. Pojawiły się głosy,że korzystne warunki sprzedaży dla Efromovicha są efektem zażyłych stosunków pomiędzy brazylijskim inwestorem i ministrem odpowiedzialnym za prywatyzację TAP, Miguelem Relvasem. Zaś socjalistyczna opozycja domaga się wręcz,żeby premier Pedro Passos Coelho wyjaśnił co tak naprawdę łączy inwestora i ministra.  Z kolei  rząd domaga się od  właściciela Synergy Aviation, aby podpisał zobowiązanie,że przez 10 lat nie zmieni ona właściciela.

Sam Efromovich określa swoją ofertę, jako bardzo agresywną i nie ukrywa,że jego koledzy nazywają go „wariatem" w sytuacji,kiedy zadłużenie TAP jest tak wysokie, za sytuacja w lotnictwie europejskim tak zła. Przyznał,że poprawił swoją ofertę, bo oferował za TAP jeszcze mniej,ale zdecydował się zwiększyć kwotę przeznaczoną na odnowienie floty portugalskiego przewoźnika, bo wiele z jej maszyn zbliża się już do końca użytkowania.

Kolumbijską Aviankę Efromovich kupił w roku 2004  za 65 mln dolarów jednocześnie przejmując jej zadłużenie i zaległe raty leasingowe w wysokości 220 mln dolarów. Linia wtedy zatrudniała 4,7 tys. pracowników przynosiła straty, nikt inny nie chciał jej kupić.Dzisiaj  zatrudnienie wzrosło do 17 tys, a strata zmieniła się w zysk.

Polski Lot wiosną wyceniano na ok 2 mld złotych (ponad 400 mln euro).

Jedyny chętny do kupna portugalskiej linii, Brazylijczyk z polskim paszportem,German Efromowicz chce kupić linię za 20 mln euro.Jednocześnie zamierza wpompować w modernizację linii 300 mln euro i przejąć 1,2 mld euro długu linii. Rząd w Lizbonie jest zmuszony do sprzedaży TAP do końca tego roku- tak wynika z umowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym na mocy której Portugalia otrzymała 78 mld euro wsparcia finansowego. W zamian za to zobowiązała się do prywatyzacji  linii lotniczej, oraz lotniska w Lizbonie.

Biznes
Zatopiony superjacht „brytyjskiego Billa Gates'a" podniesiony z dna
Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji