Solidarność chce, by składki na ubezpieczenia społeczne były płacone od wszystkich rodzajów umów.  Dotyczyłoby to w szczególności osób: wykonujących umowy o dzieło, członków organów spółek (rad nadzorczych), uczniów i studentów do 26 roku życia, a także pobierających świadczenia przedemerytalne. Związek postuluje również podniesienie kwoty minimalnej, od jakiej płacą składki samo zatrudnieni. Teraz jest to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, a miało by być 100 proc. Projekt został przedstawiony na spotkaniu zespołu Trójstronnej Komisji.

BCC zgadza się z poglądem resortu pracy, iż „ubezpieczenie umowy o dzieło nie przystaje do systemu ubezpieczeń społecznych". Dzieło ma charakter rezultatowy, starannościowy i zapłata jest związana z jego przyjęciem, można też od niego odstąpić. Objęcie umowy o dzieło ubezpieczeniem społecznym nie znajduje uzasadnienia ani na gruncie formalnym, ani materialnym i BCC jest temu przeciwny.

Eksperci BCC zwracają również uwagę, na to iż:

- Członkowie organów spółek, w szczególności członkowie rad nadzorczych, nie mający innego tytułu do ubezpieczenia nie powinni być objęci przymusem ubezpieczenia społecznego.  – tłumaczy Wojciech Nagel, ekspert BCC ds. ubezpieczeń społecznych i pracy - W ich przypadku, podobnie jak przy umowie o dzieło nie występuje stosunek zależności lub podporządkowania, a w radzie chociaż z reguły są delegowani przez dany podmiot – członkowie reprezentują siebie.  Objęcie ubezpieczeniem, w tym chorobowym, powinno następować wyłącznie na zasadzie dobrowolności – dodaje ekspert.

Przedsiębiorcy krytykują także pozostałe pomysły Solidarności. Ich zdaniem sytuacja, w której składki ubezpieczeniowe miałyby płacić osoby pobierające zasiłki i świadczenie przedemerytalne byłoby naruszeniem konstrukcji materii prawa ubezpieczeń społecznych. A  podniesienie o 40 pp podstawy wymiaru składek dla osób prowadzących działalność gospodarczą, pomijając oczywiste pomieszanie w projekcie materii przychodu, spowoduje przyspieszenie procesu likwidacji firm, zwłaszcza z sektora MŚP.