Kompania Piwowarska używa więcej polskiego chmielu

W 2012 roku 30 proc. chmielu wykorzystanego do produkcji piw Kompanii Piwowarskiej pochodziło z krajowych upraw. W tym roku jego udział zwiększy się do niemal 70 proc. – zapowiada lider branży piwowarskiej

Publikacja: 04.04.2013 17:41

- Będziemy sukcesywnie zwiększali udział polskiego chmielu w miarę wygasania kontraktów na dostawy tego surowca spoza kraju – mówi Paweł Kwiatkowski, dyrektor ds. korporacyjnych Kompanii Piwowarskiej, producenta piw Tyskie, Lech i Żubr.

Jak zaznacza docelowo za kilka lat udział krajowego chmielu w produkcji KP powinien przekroczyć 95 proc.

Producenci piwa zrzeszeni w Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego, w tym Kompania Piwowarska, zadeklarowali w ubiegłym roku, że po zbiorach w 2013 roku udział polskiego chmielu w produkcji branży wyniesie 75 proc. (z uwzględnieniem deklaracji browarów regionalnych). W ciągu kolejnych lat udział ten przekroczy 90 proc. całkowitego zapotrzebowania działających w kraju browarów. Warunkiem, jaki stawiają browary, jest utrzymanie jakości surowca na światowym poziomie, rynkowe ceny oraz honorowanie zapisów w podpisanych kontraktach.

– Zużycie chmielu w ostatnich latach było niższe od spodziewanego – stąd zapasy w naszych magazynach. Plantatorzy muszą więc wykazać trochę cierpliwości – tłumaczy Jacek Piekutowski, szef zarządzania materiałami produkcyjnymi w Kompanii Piwowarskiej.

Jak tłumaczy KP, najwięksi producenci piwa umowy z dostawcami spoza Polski zawarli w latach 2007-2008. W tym czasie chmielu na światowym rynku brakowało, dlatego jego cena drastycznie wzrosła, a część polskich plantatorów zerwała zawarte wcześniej kontrakty z browarami i sprzedała chmiel na wolnym rynku. Browary zostały zmuszone do poszukiwania stabilnych dostawców z zagranicy. Z czasem brak kontraktów mocno odbił się na kondycji polskiego chmielarstwa.

Według danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Polska jest czwartym pod względem wielkości – po Niemczech, Czechach i Słowenii – producentem chmielu w Unii Europejskiej. Chmielowym zagłębiem Polski jest Lubelszczyzna, plantacje występują także w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku.

Malejący popyt, a także powodzie i podtopienia w ostatnich latach sprawiły, że areał uprawy polskiego chmielu spadł w minionym roku poniżej 1,5 tys. ha. Tymczasem jeszcze w 2009 roku przekraczał 2,16 tys. ha. Uprawę w ubiegłym roku prowadziło 648 rolników, o 41 mniej niż rok wcześniej i ponad 400 mniej niż w roku 2008. Na około 70 proc. areału uprawiane są odmiany goryczkowe chmielu, resztę powierzchni upraw zajmuje chmiel aromatyczny. Wśród odmian goryczkowych – wyżej plonujących i zawierających więcej alfa-kwasów – największą powierzchnię zajmują odmiany Marynka i Magnum.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej