Polska kolej jest jedną z najgorszych w Europie – wynika z raportu The Boston Consulting Group, który był punktem wyjścia do debaty na temat stanu polskiej kolej podczas śniadania „Rzeczpospolitej".
Europejska kolej pod lupą
– Chcieliśmy zmierzyć stan transportu kolejowego w Europie. Zidentyfikowaliśmy trzy kategorie, według których takich pomiarów można dokonać – mówi Laszlo Juhasz, partner w BCG. – Stan kolei w poszczególnych krajach ocenialiśmy biorąc pod uwagę intensywność korzystania z transportu kolejowego do transportu osób i towarów, jakość świadczonych usług – tu głównie punktualność i dostępność cenową oraz bezpieczeństwo mierzone liczbą wypadków – wyjaśnia Laszlo Juhasz.
Jak przyznaje raport nie jest doskonały. Jednym z ograniczeń jest to, że był oparty na danych dostarczanych przez poszczególne państwa obejmujących lata 2010–2011. A choćby w Polsce wiele się od tego czasu zmieniło.
W raporcie najwyżej oceniane były kraje, w których kolej była najbardziej dostępna, korzystało z niej stosunkowo dużo podróżnych i które posiadały sieć szybkiej kolei.
Spośród 24 krajów, w których BCG oceniało stan kolei, Polska znalazła się na 21. miejscu. Gorzej zostały ocenione jedynie koleje węgierskie, portugalskie i bułgarskie.