Cydr od dawna znany jest w Europie. W dużych ilościach piją go Irlandczycy, Brytyjczycy, Litwini i Łotysze. W Polsce, mimo że jesteśmy największym producentem jabłek na Starym Kontynencie, do tej pory sprzedawał się w śladowych ilościach. To jednak zaczyna się zmieniać, a do sklepów trafia coraz więcej krajowych niskoalkoholowych napojów z jabłek.
W ostatnich dniach markę Desire Cydr wprowadziła na rynek firma Bartex Bartol. Na razie jest to partia testowa licząca 60 tys. butelek. Jedna, o pojemności 275 ml, kosztuje ok. 3,9 zł.
Spółka liczy, że jej produkt przypadnie nam do gustu. – Polacy coraz bardziej cenią produkty innowacyjne o wysokiej jakości, lubią próbować nowych smaków i testować ciekawe wyroby – mówi Grzegorz Bartol, prezes Bartex Bartolu.
Na rynku alkoholi jabłkowych z marką Cydr Lubelski zadebiutowała ostatnio także grupa Ambra, lider polskiego rynku wina (litrowa butelka kosztuje ok. 10 zł). Weszła nań również z Warką Cider spółka Warwin (trunek dostępny jest w butelce 330 ml, a jego sugerowana cena detaliczna wynosi ok. 3 zł).
– Jesteśmy jednym z większych producentów zagęszczonego soku jabłkowego w Polsce. Jego fermentacja do niskoalkoholowego orzeźwiającego napoju w postaci cydru wydawała nam się naturalną decyzją – przyznaje Tomasz Iżewski, prezes Warwinu.