Tradycyjne linie muszą walczyć z tanimi

Europejskie linie lotnicze muszą ciąć koszty na krótkich trasach, aby konkurować z tanimi, bo inaczej nie uda im się zachować przewagi — stwierdził prezes IAG, Wille Walsh na magnesie światowego kongresu tanich linii w Londynie.

Publikacja: 18.09.2013 11:43

Przewoźnicy z tradycjami: IAG (British Airways Iberia), Lufthansa i Air France-KLM zmniejszają zatrudnienie, renegocjują umowy o pracy i rezygnują z niekonkurencyjnych tras, chcąc zrównać się kosztami z tanimi w rodzaju Ryanaira i easyJeta. Wymieniają także starsze, paliwożerne samoloty, ograniczają też administrację.

- Skupiamy się na zmniejszaniu podstawowych kosztów i zwiększamy efektywność krótkich połączeń. Ci, którzy tego nie robią, będą mieli trudności z przetrwaniem — powiedział. — My mamy Vuelinga i uważam, że każda linia lotnicza powinna dążyć do posiadania taniej wypustki — dodał.

Przy obecnych warunkach rynkowych, bardzo ostrej konkurencji nawet niektóre tanie linie uważają, że jest im ciężko. Ryanair uprzedził już, że nie osiągnie zakładanego rocznego zysku z powodu mniejszego popytu na loty po Europie. Szybko rosnący Norwegian podał o zmniejszeniu w sierpniu przychodu na pasażera częściowo z powodu konkurencji.

IAG kupiła w kwietniu za 180 mln dolarów taniego Vuelinga, aby powstrzymać straty w Hiszpanii, gdzie Iberia cierpi na krótkich trasach z powodu konkurencji tanich przewoźników i superszybkich pociągów.

British Airways próbowała wczesnej prowadzić tanią linię Go równolegle z główną działalnością, ale sprzedała ją w 2001 r. firmie private equity 3I, bo Go nie dawała spodziewanych wyników. — Dochodziło do znacznego zazębiania się zarządzania, a Go zaczęła zagrażać połączeniom BA, więc teraz zostawiliśmy Vuelinga jako odrębną, niezależną linię. Alex Cruz kieruej Vuelingiem, jak zwykle to robił, nie będziemy zmieniać jego modelu biznesowego — dodał Walsh.

Trzeci w Europie przewoźnik pod względem wartości rynkowej IAG wydał niemal miliard dolarów na obniżenie podstawowych kosztów w Iberii, utworzył w ubiegłym roku Iberię Express do obsługi krótkich tras z Madrytu i dowożenia Iberii pasażerów na długie połączenia. — Koszty w Iberii Express, bez paliwa, są o 40 proc. niższe niż Iberii na krótkich trasach. Aby konkurować, trzeba obniżyć podstawowe koszty, to proste — mówi Walsh.

IAG podała w sierpniu, że Iberia, największy przewoźnik do Ameryki Łacińskiej zaczął wychodzić z dołka, mimo straty 35 mln euro w III kwartale.

W tym roku Air France-KLM utworzyła nową tanią linię regionalną Hop! w reakcji na konkurencję tanich linii, Lufthansa przenosi do Germanwings loty krajowe i europejskie między mniejszymi lotniskami.

Niedawne opracowanie firmy KPMG wskazuje, że obsługiwanie przez tanią linię połączeń w obie strony między Londynem i Rzymem kosztuje o 12 tys. dolarów mniej w porównaniu z kosztami przeciętnej linii z tradycjami. — Koncepcja lojalności klienta do marki traci aktualność, bo usługi oferowane obecnie przez tanie linie i tradycyjne są mniej więcej takie same — uważa partner pionu lotniczego KPMG, James Stamp. — Cena stała się dla klientów kluczowym czynnikiem, gdy przychodzi im wybrać krótki lot.

Prezes Walsh powiedział, że nie będzie unikać kontaktów ze związkami zawodowymi w Iberii przeciwnymi reformom, ale nie ma jeszcze porozumienia ze związkiem pilotów hiszpańskich SEPLA. W czerwcu mówił, że likwidacja 3 tys. miejsc pracy to dopiero początek. Jego zdaniem, jest mało prawdopodobny udział IAG w dalszej konsolidacji sektora lotniczego w Europie, dostrzega za to bardziej atrakcyjne możliwości poza Europą.

orozumienia ze związkiem pilotów hiszpańskich SEPLA. W czerwcu mówił, że likwidacja 3 tys. miejsc pracy to dopiero początek. Jego zdaniem, jest mało prawdopodobny udział IAG w dalszej konsolidacji sektora lotniczego w Europie, dostrzega za to bardziej atrakcyjne możliwości poza Europą.

Przewoźnicy z tradycjami: IAG (British Airways Iberia), Lufthansa i Air France-KLM zmniejszają zatrudnienie, renegocjują umowy o pracy i rezygnują z niekonkurencyjnych tras, chcąc zrównać się kosztami z tanimi w rodzaju Ryanaira i easyJeta. Wymieniają także starsze, paliwożerne samoloty, ograniczają też administrację.

- Skupiamy się na zmniejszaniu podstawowych kosztów i zwiększamy efektywność krótkich połączeń. Ci, którzy tego nie robią, będą mieli trudności z przetrwaniem — powiedział. — My mamy Vuelinga i uważam, że każda linia lotnicza powinna dążyć do posiadania taniej wypustki — dodał.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca