Lepsze czasy dla emisji akcji

Wypuszczenie nowych akcji może być doskonałym źródłem finansowania, szczególnie gdy sprzyja temu koniunktura.

Publikacja: 18.10.2013 10:25

Lepsze czasy dla emisji akcji

Foto: Bloomberg

Poprawiająca się sytuacja gospodarcza, a co za tym idzie –coraz lepsza kondycja wielu przedsiębiorstw, pozwala im snuć plany dalszej ekspansji czy też kolejnych inwestycji. Aby jednak móc je zrealizować, potrzebny jest kapitał, którego często brakuje.

Rozwój rynku kapitałowego w Polsce w ostatnich latach otworzył jednak przed spółkami nowe możliwości. Jedną z nich jest emisja akcji, która może stanowić alternatywną formę finansowania zarówno w stosunku do kredytów bankowych, jak również emisji obligacji, szczególnie w czasie dobrej koniunktury na rynkach kapitałowych.

Chętni czekają w kolejce

Rynek ten nie należał jednak w ostatnich kilkunastu miesiącach do najłatwiejszych, o czym świadczyć mogą statystyki dotyczące przeprowadzonych ofert publicznych. W ubiegłym roku na warszawskiej giełdzie zadebiutowało 19 firm. 13 z nich zdecydowało się na emisję akcji. W sumie łączna wartość ubiegłorocznych ofert wyniosła niewiele ponad 3,3 mld zł. Spółki pozyskały prawie 1,1 mld zł. Dla porównania, w 2011 r. na głównym parkiecie GPW pojawiło się 38 firm. Wartość ofert wyniosła 8,5 mld zł, a firmy pozyskały 1,65 mld zł.

Statystyki za ten rok na razie nie są oszałamiające. Na głównym parkiecie pojawiło się 15 spółek. Wartość przeprowadzonych ofert wyniosła niewiele ponad 500 mln zł, a firmom udało się pozyskać niecałe 280 mln zł.

Jak się jednak okazuje, chętnych do emitowania akcji nie brakuje. Tym bardziej że firmy dzięki nim mogą pozyskać kapitał na dalszy rozwój bez ponoszenia dodatkowych kosztów finansowych w odróżnieniu chociażby od emisji obligacji. W tym momencie w Komisji Nadzoru Finansowego znajdują się prospekty emisyjne 36 spółek (14 czynnych i 22 zawieszone), które chcą wejść na parkiet.

Koniunktura ma znaczenie

Można się więc spodziewać, że jeszcze w tym roku kilku spółkom uda się pozyskać kapitał z emisji akcji, tym bardziej że sytuacja rynkowa temu sprzyja. WIG20 w ciągu miesiąca zyskał prawie 6 proc. Jeszcze lepiej poradziły sobie średnie i małe spółki. mWIG40 urósł o prawie 11 proc., zaś sWIG80 zyskał ponad 7 proc. A to właśnie koniunktura na rynku akcji jest jednym z głównych czynników powodzenia emisji akcji.

– Właściciele spółek, które nie stoją pod ścianą i nie potrzebują kapitału na podtrzymanie krótkoterminowej płynności, nie chcą w okresie dekoniunktury na giełdzie oferować własnych akcji, ponieważ oznaczałoby to, że akceptują niską wycenę swojego biznesu – mówi Łukasz Wróbel, główny analityk Noble Securities.

Sama dobra koniunktura nie jest jednak gwarantem tego, że znajdą się chętni na zakup akcji spółki, a ta pozyska potrzebne pieniądze.

– Emisja akcji i oferta publiczna mogą być zawsze rozpatrywane przez spółki, jednak muszą to być spółki, które osiągnęły już pewną wielkość (konieczność spełnienia wymogów regulaminu GPW). W tych rozważaniach należy zwracać uwagę na dwa elementy: pierwszy to wyczerpanie dotychczasowych źródeł finansowania działalności i rozwoju, a co za tym idzie – konieczność dokapitalizowania spółki, drugi to chęć dalszej ekspansji i wiążące się z tym inwestycje, które nie mogą być sfinansowane z dotychczasowych zasobów – tłumaczy Mirosław Tkaczuk, dyrektor departamentu transakcji rynku kapitałowego w Millennium DM.

Oczywiście firmy mogą decydować, czy, kiedy i ile akcji chcą emitować. Do nich także należy decyzja, czy emisja będzie skierowana do szerszego, czy tylko do ściśle określonego grona inwestorów. Zamiast bowiem przeprowadzać ofertę publiczną przedsiębiorstwa, mogą zdecydować się na prywatą. Według obowiązujących przepisów te są skierowane do nie więcej niż 150 podmiotów. Zaletą takiego rozwiązania jest m.in. fakt, że spółki nie muszą przygotowywać prospektu emisyjnego i czekać na jego akceptację w KNF. W przypadku ofert prywatnych wystarczy dokument informacyjny, w którym znajdą się parametry oferty oraz opis działalności spółki.

Liczy się zwrot z inwestycji

Zarówno jednak w przypadku ofert publicznych, jak i prywatnych ich powodzenie zależy w głównej mierze od największych inwestorów. Wśród nich są TFI i OFE. Na co przedstawiciele tych instytucji zwracają uwagę przy ocenie spółki?

– Jako kupujący akcje nowych emitentów zwracamy szczególną uwagę na to, by plany rozwoju spółki były przez nas dobrze oceniane, a spółka – biorąc pod uwagę ryzyka, które mogą się zmaterializować –  nie była zbyt drogo wyceniana – mówi Jacek Wojton, zarządzający Copernicus Capital TFI.

To jednak nie wszystko. – Spółka musi udowodnić, że pieniądze są jej potrzebne na rozwój, a produkty czy usługi, które będzie sprzedawać, mają szanse znalezienia kupujących. Ważne pytania, jakie sobie zadajemy, to: czy te produkty, usługi są innowacyjne, czy popyt na nie ma szansę rosnąć i czy spółka działa na rosnącym rynku. Bardzo ważne jest zrozumienie przez nas otoczenia emitenta (dostawców, odbiorców, konkurencji). Zwracamy także szczególną uwagę na rentowność długoterminową biznesu i to, czy spółka jest w stanie utrzymać lub ją poprawić – wylicza.

Również Mirosław Tkaczuk z Millennium DM podkreśla, że na uznanie mogą liczyć przede wszystkim spółki, które dają możliwość wzrostu wartości inwestycji.

– Są to przede wszystkim firmy, które mają szansę na zwiększenie skali swojej działalności, przy jednoczesnym wzroście jej efektywności. Nie muszą to być wcale firmy prowadzące jakąś innowacyjną działalność, równie dobrze mogą działać w obszarach już dobrze znanych czy też dojrzałych, ale robiąc to lepiej, efektywniej niż inni – tłumaczy.

Przełom w przyszłym roku?

Zdaniem Kamila Hajdamowicza, analityka rynków finansowych BM Paribas Polska, obecnie najlepsze perspektywy na znalezienie inwestora mają spółki cykliczne, mające szansę być beneficjentem rozpoczynającego się obecnie ożywienia w gospodarce Polski i krajów zachodnich, przede wszystkim Niemiec, które są naszym największym partnerem handlowym. – Wciąż także ważna jest rozpoznawalność nazwy na rynku polskim, zwłaszcza jeśli emitent liczy na przeprowadzenie oferty wśród inwestorów indywidualnych – wyjaśnia.

Specjaliści oczekują, że prawdziwe ożywienie na rynku emisji akcji czeka nas dopiero w przyszłym roku. Jak jednak podkreślają, już teraz widać, że firmy coraz częściej myślą nad wykorzystaniem tej formy finansowania.

Domu Inwestycyjnego Investors

Finansowanie poprzez emisję akcji oznacza, że firma dostaje środki na rozwój w formie kapitału, a nie długu. Nie musi więc ich spłacać i nie ponosi dodatkowych kosztów finansowych. Z drugiej jednak strony dotychczasowi akcjonariusze oddają część spółki nowym udziałowcom. W efekcie w przypadku wypłaty zysku w formie dywidendy, na jedną akcję przypada mniej. Przy dużych emisjach pojawia się też na przykład ryzyko przejęcia kontroli nad firmą.

Finansowanie poprzez akcje jest więc dobrym rozwiązaniem przede wszystkim dla spółek, które dzięki inwestycjom chcą uzyskać znaczący wzrost wartości, a jednocześnie mają ograniczoną możliwość zwiększania zadłużenia. Warto też pamiętać, że rynek akcji podlega dużym wahaniom koniunktury, tak więc wartość środków pozyskanych z emisji jest mocno uzależniona od momentu, w którym emisja ta jest prowadzona. Szczególnie widoczne jest to w przypadku emisji publicznych.

Decyzję o finansowaniu w tej formie warto więc skonsultować z doradcą, który ma doświadczenie zarówno w plasowaniu akcji na rynku publicznym, jak i w pozyskiwaniu środków przy wykorzystaniu alternatywnych metod.

Przykłady takich firm, jak LPP czy Integer, pokazują, że dzięki odpowiedniej kombinacji finansowania poprzez emisję akcji i długu można odnieść sukces na rynku i znacząco zwiększyć wartość firmy dla wszystkich akcjonariuszy.

—prt

Ilość cieszy, wartość niekoniecznie

W III kw. tego roku na europejskich giełdach odnotowano 52 pierwsze oferty publiczne (IPO) – wynika z danych zgromadzonych przez firmę doradczą PwC. W analogicznym okresie rok wcześniej było ich 60. Wzrosła natomiast wartość przeprowadzonych ofert. W III kw. tego roku wyniosła ona 3 mld euro, podczas gdy rok temu było to niecałe 400 mln euro. Liderem zarówno pod względem ilości, jak i wartości jest giełda londyńska. Przeprowadzono na niej 25 IPO, o łącznej wartości 1,3 mld euro. Jak na tym tle wypada warszawska giełda? Pod względem ilości przeprowadzonych ofert, GPW uplasowało się na drugim miejscu. Na polskim parkiecie odbyło się 10 IPO (dwa na rynku głównym oraz osiem na NewConnect). Ale ilość nie przełożyła się na wartość ofert. W III kw. wyniosła 15 mln euro, co dało Warszawie dopiero siódme miejsce w europejskiej stawce. Największą ofertą przeprowadzoną w III kw. w Warszawie było IPO spółki OT Logistics o wartości 7 mln euro. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się odpowiednio spółki Imagis (New Connect, 3,3 mln euro) i Global Cosmed (rynek główny, 2,6 mln euro). Od początku roku na GPW przeprowadzono 41 IPO. Ich łączna wartość wyniosła 117 mln euro. Wszystko jednak wskazuje na to, że w IV kw. wynik ten uda się poprawić. Trwają bowiem oferty publiczne MLP Group oraz PKP Cargo. Na papiery pierwszej z firm inwestorzy mogą się zapisywać do dzisiaj. Debiut spółki na GPW ma się odbyć około 28 października. Z kolei na akcje PKP Cargo drobni inwestorzy mogą składać zapisy do 21 października, spółka zaś ma się pojawić na giełdzie 31 października. Wartość oferty MLP Group to 90,6 mln zł. W przypadku PKP Cargo może to być nawet 1,6 mld zł.     —prt

Poprawiająca się sytuacja gospodarcza, a co za tym idzie –coraz lepsza kondycja wielu przedsiębiorstw, pozwala im snuć plany dalszej ekspansji czy też kolejnych inwestycji. Aby jednak móc je zrealizować, potrzebny jest kapitał, którego często brakuje.

Rozwój rynku kapitałowego w Polsce w ostatnich latach otworzył jednak przed spółkami nowe możliwości. Jedną z nich jest emisja akcji, która może stanowić alternatywną formę finansowania zarówno w stosunku do kredytów bankowych, jak również emisji obligacji, szczególnie w czasie dobrej koniunktury na rynkach kapitałowych.

Pozostało 94% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca