Sue Middleton, przewodnicząca zarządu Vaccines Europe, organizacji reprezentującej największych producentów szczepionek — a nad COVIDem pracuje ok. 40 — poinformowała w Parlamencie Europejskim, że w razie niespodziewanych skutków ubocznych dojdzie do wypłaty odszkodowania producentom — Komisja albo kraje członkowskie wypłacą ostatecznie odszkodowania firmom pokrywające koszt działań prawnych wynikających z takich roszczeń — powiedziała i dodała, że takie wydarzenia są rzadkie, a ona nie spotkała się z tym w dotychczasowych wszystkich kontraktach.
Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział, że zawarte zawczasu umowy o kupnie szczepionek „przewidują pokrycie przez kraje członkowskie niektórych zobowiązań producenta, do jakich dojdzie w konkretnych i ścisłych warunkach, ale odpowiedzialność spoczywa nadal na firmach". Komisja Europejska ma poufne klauzule odpowiedzialności w umowach podpisanych z AstraZeneca i Sanofi, negocjuje podobne warunki z innymi firmami w ramach kupna zawczasu ich potencjalnych szczepionek — pisze Reuter.
Częściowa ochrona prawna proponowana przez Unię utrudniała w minionych miesiącach kupowanie szczepionek zawczasu i skłoniła ich producentów do domagania się więcej. Middleton zasugerowała kompensatę ze strony wszystkich 27 krajów UE za brak winy producentów szczepionek, co przyspieszy rozwiązywanie sporów prawnych. Taki system istnieje w 11 krajach, ale jego zastosowanie wobec szczepionek na koronawirusa nie zawsze jest jasne — dodała.
Organizacje konsumenckie i deputowani nalegają na to, by producenci byli odpowiedzialni za wszelkie możliwe skutki uboczne.
W Europie nie dopuszczono jeszcze żadnej szczepionki do dystrybucji, trwają końcowe testy kliniczne, według listy WHO, prowadzi je 38 firm, także z Chin i Rosji. Kolejne 149 jest na etapie oceny przedklinicznej.