Obietnice szefa Fiata

Fiat Chrysler Automobiles (FCA) będzie w stanie produkować ponad 6 mln pojazdów rocznie do 2018 r., gdy strategia ożywienia marek Alfa Romeo i Maserati da owoce — oświadczył szef grupy samochodowej

Publikacja: 01.04.2014 21:28

Obietnice szefa Fiata

Foto: Bloomberg

Po spotkaniu w Turynie z akcjonariuszami Sergio Marchionne był pełen optymizmu co do perspektyw firmy po pełnej fuzji z Chryslerem i osiągnięcia zakładanego od dawna poziomu produkcji. Włoch zawsze mówił, że zdolność produkowania co najmniej 6 mln pojazdów rocznie ma zasadnicze znaczenie dla przetrwania firmy samochodowej na światowym rynku, ale jego grupa nie osiągnęła tego poziomu. W ubiegłym roku wysłała z fabryk 4,4 mln pojazdów z powodu gorszego popytu w kraju i na kilku innych rynkach w Europie.

Fiat przejął w styczniu pełną kontrolę nad Chryslerem, płacąc 4,35 mld dolarów. Powstała siódma na świecie grupa samochodowa, której teraz będzie łatwiej i taniej korzystać z technologii, gotówki i sieci salonów obu partnerów. — Do 2018 r. Fiat będzie w stanie produkować ponad 6 mln samochodów rocznie — powiedział Marchionne dziennikarzom.

FCA zamierza eksportować auta Maserati i Alfa Romeo dla zrównoważenia małego popytu na tradycyjnych rynkach. Plan dotyczący nowych modeli i inwestycji zostanie przedstawiony na początku maja.

Marchionne stwierdził teraz, że FCA może nie być zmuszona do sprzedawania aktywów dla sfinansowania swego planu ekspansji, ale może go sfinansować emisją papierów dłużnych. — Jeśli spojrzeć dziś na strukturę, to z technicznego punktu widzenia nie muszę sprzedawać aktywów Pozyskanie kapitału innego rodzaju instrumentem jest nadal aktualne — powiedział. — Wieli ludzi z Wall Street mówi nam, że nie musimy sprzedawać aktywów czy podwyższać kapitału, ale możemy to sfinansować po prostu długiem — dodał. Emisja obligacji zamiennych na udziały była jedną z opcji branych dotąd pod uwagę.

Przygotowani do ataku

Marchionne i przewodniczący rady dyrektorów John Elkann powiedzieli akcjonariuszom, że czeka ich wiele dobrych wiadomości, bo zakończona procedura łączenia się z Chryslerem stwarza większe globalne możliwości. — Dziś jesteśmy wyposażeni, by ruszyć do ataku na gigantów w naszym sektorze — powiedział Marchionne. Dodał, że grupa rozmawia nadal z Rosjanami o możliwej współpracy, która mogłaby doprowadzić do uruchomienia przez FCA w Rosji fabryki produkującej Jeepy i lekkie pojazdy dostawcze. — Rozmowy z Federacją Rosyjską i Sbierbankiem trwają, Rosja jest nadal rynkiem o strategicznym znaczeniu — powiedział.

Chiny są w dalszym ciągu słabym punktem, ale Marchionne zapowiedział, że FCA ogłosi w najbliższych dniach o rozpoczęciu produkcji Jeepów w Chinach. Nie podał żadnych szczegółów.

Prezes powtórzył przewidywany w tym roku zysk operacyjny grupy 3,6-4 mld euro i obroty ok. 93 mld. Dostawy samochodów na świecie powinny wzrosnąć do 4,5-4,6 mln z 4,4 mln w 2013 r. Największy przyrost zostanie osiągnięty w Ameryce Płn. i Azji-Pacyfiku.

Po spotkaniu w Turynie z akcjonariuszami Sergio Marchionne był pełen optymizmu co do perspektyw firmy po pełnej fuzji z Chryslerem i osiągnięcia zakładanego od dawna poziomu produkcji. Włoch zawsze mówił, że zdolność produkowania co najmniej 6 mln pojazdów rocznie ma zasadnicze znaczenie dla przetrwania firmy samochodowej na światowym rynku, ale jego grupa nie osiągnęła tego poziomu. W ubiegłym roku wysłała z fabryk 4,4 mln pojazdów z powodu gorszego popytu w kraju i na kilku innych rynkach w Europie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Biznes
Szczyt w Paryżu, spór o cła, opóźnione strategie energetyczne – kluczowe wydarzenia gospodarcze
Biznes
Producenci i przetwórcy tworzyw sztucznych poczekają na ożywienie
Biznes
Rząd chce deregulacji, ale lista obaw firm wciąż długa
Biznes
Trump utopi świat w plastiku? Obrona przed odpadami coraz trudniejsza
Biznes
Co zrobi Europa, by się obronić? Spotkanie w Paryżu musi się skończyć konkretem