Spór o drewno nadal dzieli Lasy Państwowe i przemysł

Przemysł drzewny przekonuje, ?że da się pozyskiwać więcej ?surowca bez strat dla środowiska.

Publikacja: 30.06.2014 05:00

Spór o drewno nadal dzieli Lasy Państwowe i przemysł

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik Robert Wójcik

 

Fiskalna danina – 1,6 mld zł ?w latach 2014–2015 – nałożona w roku jubileuszu 90-lecia Lasów Państwowych ?nie zrujnowała budżetu samofinansującej się leśnej korporacji.

Otworzyła jednak dyskusję,  jak budżet ma korzystać z dochodów z niemałego  majątku Skarbu Państwa zarządzanego przez leśników. Gospodarcza organizacja o rocznych przychodach przekraczających 7 mld zł nie płaci podatku dochodowego, lecz jedynie  ok. 1,5 mld zł rocznie opłat lokalnych i podatków pośrednich, w tym VAT. Teraz, po ekspresowej zmianie na początku roku ustawy o lasach, do  doraźnej daniny: 800 mln zł w tym roku i tyle samo  w przyszłym, Lasy od 2016 r.  będą musiały doliczyć coroczne opłaty w wysokości 2 proc. przychodów uzyskiwanych ze sprzedaży drewna (ok. 140 mln zł).  Leśnicy pogodzili się z nową sytuacją. Aby zaspokoić apetyt fiskusa, trzeba było jednak w LP przyciąć część planów inwestycyjnych, np. zmniejszyć o niemal połowę nakłady na budowę leśnych dróg.

Zmiana ustawy o lasach,  skoncentrowana na fiskalnej egzekucji,  nie złagodziła   napięcia między leśnikami i przemysłem.  Drzewiarze bardzo liczyli, że korekta prawa odblokuje możliwość  zwiększenia pozyskiwania drewna.  Przemysł jest przekonany, że  zniesienie  formalnych barier uczyni gospodarkę tym surowcem bardziej  racjonalną. Już samo dotychczasowe łączne rozliczanie tzw. etatu rębnego i przedrębnego powodowało, że corocznie  średnio w polskich lasach pozostawało niewycięte ok. 1,2 mln m sześc.  drewna wielkowymiarowego, ujmowanego wcześniej w planach pozyskania. Zdaniem Polskiej Izby Przemysłu Drzewnego, gdyby Lasy elastycznie  i konsekwentnie  gospodarowały zasobami  przeznaczonymi do wycięcia i nie manipulowały  tzw.  pozyskaniem przygodnym (to cięcia nieplanowane, spowodowane np. skutkami szkód i klęsk żywiołowych), bez uszczerbku dla konserwatywnych planów urządzania lasu można by  dostarczyć na rynek co roku nawet o 4 mln m sześc. pełnowartościowego drewna więcej. Odpowiedź leśnej administracji  jest jednak od lat niezmienna: w obecnym stanie prawnym i przy strategii, w której priorytetem jest  utrzymanie i rozwój naturalnych zasobów, to niewykonalne.

Lasy Państwowe są dumne z systemu elektronicznej sprzedaży drewna: portalowy handel, który odpowiada za  upłynnienie 70 proc.  pozyskanego surowca,  preferuje stałych klientów, reszta drewna  sprzedawana jest na  internetowych aukcjach, otwartych m.in. dla  startujących w biznesie.  Przemysł ma jednak poważne wątpliwości, czy aukcje nie powinny być jawne, co  sprzyjałoby większej przejrzystości transakcji.

Od lat przedsiębiorcy dobijają się bezskutecznie o możliwość zawierania z Lasami wieloletnich umów (dłuższych niż dwa lata), które stabilizowałyby krajowy biznes.  Przedmiotem sporu są także kwestie  odpowiedzialności za koszty  ubezpieczenia transakcji czy krótkowzroczna – zdaniem  spółek – krajowa polityka eksportu nieprzetworzonego drewna, osłabiająca możliwości rozwojowe rodzimego przemysłu.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki