– Prowadzimy zaawansowane rozmowy z dwiema znaczącymi sieciami handlowymi w Stanach Zjednoczonych. Spodziewam się, że sfinalizujemy je do końca roku. Wówczas black gold będzie dostępny na zdecydowanie większym terenie USA – mówi „Rz" Wiesław Włodarski, prezes firmy spożywczej FoodCare.
Promowany przez Mike'a Tysona black gold to wersja premium napoju energetycznego Black. Powstała z myślą o zdobyciu przez FoodCare rynku amerykańskiego, choć firma nie wyklucza wprowadzenia jej także na inne. – Po wejściu do sieci handlowych będziemy wysyłać za ocean kilkadziesiąt kontenerów miesięcznie. Pod koniec 2016 r. ze sprzedaży black gold w Stanach chcielibyśmy mieć co najmniej 30 mln dol. – zapowiada Wiesław Włodarski.
UE kluczowa, ale...
Plany FoodCare są ambitne, biorąc pod uwagę aktualny eksport polskich napojów i wód do USA. W 2013 roku jego wartość sięgnęła 7,7 mln euro i była o 1,2 proc. wyższa niż przed rokiem. W sumie do różnych krajów wyeksportowaliśmy wtedy wodę i napoje za 237,6 mln euro, poprawiając wynik rok do roku o ponad 20 proc. – podaje Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (Fammu/FAPA). Niemal 80 proc. z tego przypadło na państwa UE.
Do końca 2014 r. udział eksportu w przychodach FoodCare ma zwiększyć się do ok. 15 proc. To niemal dwa razy więcej niż obecnie. W 2013 r. przychody firmy wyniosły ok. 540 mln zł. Napoje spółki trafiają już do kilkudziesięciu krajów świata. Dla przykładu, głównymi rynkami eksportowymi należącej do niej marki Frugo są: Wielka Brytania, Węgry, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Turcja, Rosja i Chiny.
Przykładem polskiej firmy, która odniosła duży sukces za granicą, jest grupa Maspex, lider polskiego rynku soków, nektarów i napojów. W ubiegłym roku na eksport przypadło 34,5 proc. jej przychodów, które przekroczyły 3 mld zł.