Reklama

Zarząd KW nie ugiął się przed związkowcami

Zarząd węglowej spółki?nie ugiął się przed związkami zawodowymi, które zerwały rozmowy ?w sprawie planu ratującego firmę przed bankructwem.

Publikacja: 17.09.2014 11:15

Mimo wycofania się związkowców z rozmów, podstawowe założenia programu naprawczego Kompanii Węglowej nie zmieniają się.

– Nie można zaklinać rzeczywistości i uciekać od odpowiedzialności za dalszy byt spółki. Presja czasu nieuchronnie powoduje konieczność podejmowania decyzji – podkreśla Mirosław Taras, prezes KW. – Zarząd w obecnej sytuacji firmy jest nie tylko zobowiązany do działania, ale i zdeterminowany do podjęcia wszystkich kroków zapobiegających groźbie wszczęcia postępowania upadłościowego – dodaje.

Związkowcy od początku nieprzychylnie wypowiadali się o niektórych punktach planu ratunkowego, w tym o demontażu Kompanii. Czarę goryczy przelało podpisanie przez spółkę listu intencyjnego w sprawie sprzedaży kilku kopalń państwowemu Węglokoksowi. Zdaniem zswiązków, zarząd KW podpisując porozumienie przekreślił sens dalszych rozmów z załogą.

– Skoro zarząd zerwał konsultacje dotyczące planu naprawczego, my nie będziemy uczestniczyć w jakichkolwiek rozmowach, zarówno na szczeblu Kompanii, jak i poszczególnych kopalń. Nie będzie żadnych rozmów w żadnym elemencie – zapowiada Stanisław Kłysz, wiceprzewodniczący kompanijnej „Solidarności", na oficjalnej stronie internetowej tej organizacji.

Decyzja związkowców, paradoksalnie, może przyspieszyć realizację planu naprawczego przez zarząd. Wciąż jednak ma on obowiązek rozmawiać w tej sprawie z radą pracowniczą spółki.

Reklama
Reklama

Wiele jednak wskazuje na to, że decyzja o demontażu KW już zapadła. O przejęciu niektórych kopalń przez Węglokoks mówił niedawno wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz.

Nie wiadomo natomiast, jakie będą dalsze kroki związkowców. Na czwartek zaplanowano masówki dla załóg wszystkich kopalń Kompanii. W piątek natomiast zbierze się kompanijny sztab protestacyjno-strajkowy, który podejmie decyzje w sprawie dalszych działań.

Mimo wycofania się związkowców z rozmów, podstawowe założenia programu naprawczego Kompanii Węglowej nie zmieniają się.

– Nie można zaklinać rzeczywistości i uciekać od odpowiedzialności za dalszy byt spółki. Presja czasu nieuchronnie powoduje konieczność podejmowania decyzji – podkreśla Mirosław Taras, prezes KW. – Zarząd w obecnej sytuacji firmy jest nie tylko zobowiązany do działania, ale i zdeterminowany do podjęcia wszystkich kroków zapobiegających groźbie wszczęcia postępowania upadłościowego – dodaje.

Reklama
Biznes
Grupa Bumech będzie produkować pojazdy wojskowe. Jest umowa
Biznes
Microsoft przekracza barierę 4 bln dolarów. Sztuczna inteligencja i chmura napędzają wzrost
Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Biznes
Polska zamawia kolejne czołgi K2. Do 2030 roku będzie pancerną potęgą Europy
Reklama
Reklama