Materiał powstał we wspólpracy reklamowej z Żywiec Zdrój

Czy można zatrzymać wodę, zanim zniknie z krajobrazu? Żywiec Zdrój udowadnia, że warto próbować i warto działać już teraz. Od prawie dwóch dekad firma wspiera retencję wody w naturze – sadząc wraz z leśnikami miliony drzew, przywracając mokradła i chroniąc łąki wysokogórskie.

Właśnie rusza kolejna odsłona programu „Po stronie natury”, którego działania sięgają znacznie głębiej niż tylko troska o środowisko. To inwestycja w naszą przyszłość.

„Po stronie natury”

Prowadzony przez Żywiec Zdrój od ponad 16 lat projekt „Po stronie natury” to jeden z największych w Polsce programów prośrodowiskowych. Inicjatywy realizowane w jego ramach to nie tylko same deklaracje – to konkretne działania, prowadzone na szeroką skalę, których celem jest ochrona i odtwarzanie zasobów wodnych – dla nas i dla przyszłych pokoleń.

Firma, przy wsparciu merytorycznym m.in. uniwersytetów Warszawskiego, Śląskiego i poznańskiego, nadleśnictw oraz organizacji społecznych, realizuje programy nasadzeń drzew, uwadnia mokradła i zwiększa infiltrację wody na wysoko położonych łąkach Beskidu Żywieckiego. Każdy z tych projektów realnie wpływa na retencję, poprawę lokalnego mikroklimatu i ochronę zasobów wodnych w Polsce.

Jak to wygląda w szczegółach? Program opiera się na trzech filarach: nasadzeniach drzew, projekcie „Kwietne łąki” oraz inicjatywie „Kropla do kropli”.

Pierwszy filar – sadzenie drzew – to nie tylko symboliczny gest, ale skuteczna metoda wspierania retencji wody, przeciwdziałania powodziom i suszom, ochrony gleby oraz klimatu. Drzewa działają jak naturalne systemy retencyjne: ich korzenie zatrzymują wodę i stabilizują glebę, liście spowalniają spływ powierzchniowy, a ściółka tworzy próchnicę – organiczną warstwę gromadzącą wilgoć.

Od 2009 roku firma wraz z partnerami (Lasy Państwowe, Urząd Gminy Węgierska Górka, Fundacja Nasza Ziemia, Fundacja Ekologiczna Arka) posadziła już 8 mln drzew na terenach obejmujących ponad 1000 ha, m.in. w nadleśnictwach Węgierska Górka, Ujsoły, Mirosławiec, Siewierz czy Rudka. W 2025 roku wraz z leśnikami posadzi kolejny milion drzew, by łącznie osiągnąć imponującą liczbę 9 mln nowych drzew – rosnących w miejscach dotkniętych skutkami powodzi, suszy i zmian klimatu (więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie www.postronienatury.pl).

Drugi filar to „Kwietne łąki” – projekt, którego celem jest zwiększenie infiltracji wody na wysoko położonych terenach Beskidu Żywieckiego. Na obszarze ponad 65 ha rosną dziś łąki bogate w rodzime gatunki roślin, które nie tylko sprzyjają retencji, ale też przywracają bioróżnorodność i tworzą schronienie dla owadów zapylających, a także ograniczają rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych.

Trzeci filar – „Kropla do kropli” – koncentruje się na przywracaniu naturalnych funkcji torfowisk. Tereny podmokłe, które kiedyś pokrywały znaczną część Polski, dziś w dużej mierze zostały osuszone. Tymczasem to właśnie one mają ogromną zdolność do magazynowania wody, regulowania mikroklimatu i pochłaniania CO2. Projekt, realizowany pod okiem ekspertów z Centrum Ochrony Mokradeł i Uniwersytetu Warszawskiego, pozwala na stopniowe przywracanie torfowiskom ich naturalnej roli – z korzyścią dla ludzi, klimatu i przyrody.

W kwietniu 2025 r. Żywiec Zdrój ogłosił start kolejnej innowacyjnej inicjatywy edukacyjno-naukowej – projektu, który pozwoli precyzyjnie zmierzyć retencyjną moc lasów. Dzięki badaniom terenowym i analizie zdjęć satelitarnych możliwe będzie określenie, ile wody zatrzymują miliony posadzonych przez firmę drzew.

Wraz z tą inicjatywą powstaje także program edukacji ekologicznej z elementami nauki obywatelskiej – obejmujący m.in. akcje w szkołach i szkolenia dla nauczycieli. Projekt, realizowany we współpracy z Centrum UNEP/GRID-Warszawa, potrwa do 2030 roku i ma na celu budowanie pokolenia, które wie, jak chronić wodę.

Woda jako strategiczny zasób

Dlaczego te działania są tak ważne? Zgodnie z prognozami Organizacji Narodów Zjednoczonych w nadchodzących dekadach dostęp do czystej wody stanie się jednym z najważniejszych globalnych wyzwań – do 2050 roku nawet co czwarty mieszkaniec naszej planety może doświadczać jej niedoboru.

Także w Polsce temat ten nabiera coraz większego znaczenia. Nasz kraj jest w grupie państw o stosunkowo niskich zasobach wodnych na mieszkańca, co w połączeniu ze zmianami klimatu stawia przed nami konkretne wyzwania.

Dobra wiadomość jest taka, że rośnie świadomość społeczna w tym zakresie. Jak wynika z badania Koalicji „Dbamy o wodę”, przeprowadzonego z okazji Światowego Dnia Wody, niemal 40 proc. Polaków uważa, że działania na rzecz przeciwdziałania suszy powinny być jednym z priorytetów środowiskowych.

Równocześnie dane meteorologiczne i hydrologiczne – m.in. z ostatnich analiz opublikowanych przez portal SmogLab oraz Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – pokazują, że opady w I kwartale 2025 roku były znacznie poniżej normy. Taka sytuacja sprzyja przesuszaniu gleby i zmniejsza zdolność krajobrazu do jej zatrzymywania – zwłaszcza na terenach miejskich, gdzie dominują nieprzepuszczalne nawierzchnie. Z badań wynika, że w takich obszarach nawet 70 proc. wody z opadów odpływa powierzchniowo, zamiast zasilać lokalne zasoby gruntowe.

Rola biznesu

W obliczu rosnących wyzwań klimatycznych coraz więcej firm dostrzega swoją odpowiedzialność za środowisko naturalne i aktywnie włącza się w działania na jego rzecz. Tak działa Żywiec Zdrój, który od lat traktuje biznes jako narzędzie do realnej zmiany – społecznej i środowiskowej.

W 2024 roku firma dołączyła do grona przedsiębiorstw posiadających prestiżowy certyfikat B Corp, przyznawany przez niezależną organizację B Lab. To wyróżnienie otrzymują firmy, które w swojej działalności kierują się zasadami zrównoważonego rozwoju i transparentności – i które udowadniają, że zysk może iść w parze z troską o ludzi i planetę.

Woda dla Żywiec Zdrój jest kluczowym obszarem troski. Od lat firma realizuje spójną i długofalową strategię, której celem jest przywracanie równowagi w lokalnych zasobach wodnych. Współpracując z przedstawicielami nauki, administracji i organizacji społecznych, Żywiec Zdrój opracowuje i wdraża innowacyjne rozwiązania, które mają znaczenie – tu i teraz, ale także w przyszłości.

Do tych działań należy także podjęte w 2024 r. zobowiązanie, zgodnie z którym do 2030 roku firma pięciokrotnie zwiększy efektywność swoich programów środowiskowych. Przełoży się to na dwuipółkrotny wzrost tzw. zasobów dyspozycyjnych – czyli tych, z których można korzystać bez szkody dla środowiska – w bezpośrednim sąsiedztwie zakładów rozlewniczych Żywiec Zdrój.

Edukacja jest ważna

Zmiana zaczyna się od wiedzy – dlatego obok działań terenowych Żywiec Zdrój od lat inwestuje w edukację środowiskową. Jednym z kluczowych projektów w tym obszarze jest przywołana już wcześniej koalicja „Dbamy o wodę”, skupiająca partnerów publicznych, prywatnych i społecznych, której celem jest wspólna ochrona zasobów wodnych Żywiecczyzny.

W ramach projektu firma – we współpracy z Grupą Żywiec oraz podmiotami lokalnymi – buduje świadomość społeczną na temat wyzwań hydrologicznych, pokazuje praktyczne rozwiązania retencyjne i zachęca do ich wdrażania w domach, przedsiębiorstwach i samorządach.

Do grona ekspertów zaangażowanych w koalicję „Dbamy o wodę” należą naukowcy, wykładowcy akademiccy, działacze i ekolodzy – autorytety w swoich dziedzinach. Ich doświadczenie pozwala spojrzeć na temat wody z różnych perspektyw – naukowej, społecznej i lokalnej. Eksperci regularnie uczestniczą w konferencjach, panelach i debatach, wnosząc głos praktyków do szerokiej dyskusji o retencji.

Bo to właśnie retencja – czyli zatrzymywanie wody w środowisku – jest jednym z najskuteczniejszych sposobów przeciwdziałania jej niedoborom. To nie tylko oszczędzanie, ale przede wszystkim mądre gospodarowanie wodą tam, gdzie spada – zanim odpłynie do rzek i dalej do morza.

W ramach troski o zlewnie, w ramach których firma prowadzi swoją działalność, w 2021 roku w Jeleśni, wspólnie z władzami lokalnymi powołano Fundusz Wodny, którego celem jest wsparcie rozwoju gminnej infrastruktury wodnej. Już teraz, w ramach funduszu, Żywiec Zdrój sfinansował m.in. modernizację gminnego ujęcia wody w Sopotni Wielkiej oraz modernizację najstarszego odcinka wodociągu gminnego. Tylko w gminie Jeleśnia na poprawę dostępu do wody pitnej dla mieszkańców firma przeznaczyła ponad 8 mln zł, realnie poprawiając jakość życia mieszkańców regionu.

W dobie zmian klimatu, coraz bardziej suchych zim i kapryśnych opadów skuteczne gospodarowanie wodą staje się kluczowe. Aby odpowiedzieć na to wyzwanie, potrzebujemy współpracy wielu stron – instytucji publicznych, firm, samorządów i organizacji społecznych. Tylko wspólnym wysiłkiem możemy zatrzymać wodę w naszym ekosystemie na dłużej – zanim będzie za późno.

Co może zrobić każdy z nas

Ale swoją rolę w tych działaniach ma do odegrania każdy z nas. Ochrona zasobów wodnych zaczyna się bowiem tu, gdzie żyjemy – nawet w jednoosobowym gospodarstwie domowym. Wystarczy kilka świadomych wyborów. Skupić należy się na m.in. niemarnowaniu żywności. Ogólnie szacuje się bowiem, że w skali globalnej produkcja żywności pochłania ok 70 proc. dostępnej wody słodkiej na ziemi. Jeśli mamy ogród, warto zadbać, by deszczówka nie spływała bez celu, lecz była jak najlepiej wykorzystywana. Przepuszczalne nawierzchnie, kostka ażurowa, ozdobne kamienie czy zielone przestrzenie zwiększają szansę, że woda wsiąknie w glebę. Ogrody deszczowe czy łąki kwietne mogą wchłonąć nawet o 30 proc. więcej wody niż tradycyjny trawnik – a przy okazji oczyszczają wodę z zanieczyszczeń nawet w 90 proc.

Jeśli posiadamy dom, retencja nabiera jeszcze większego znaczenia. W Polsce na dach o powierzchni 150 mkw. przypada rocznie prawie 97 tys. litrów opadów. Wystarczy zbiornik o pojemności 250–300 litrów, by wykorzystać tę wodę do podlewania ogrodu, zmniejszając zużycie wody z sieci i wspierając lokalny obieg zasobów.

Woda nie czeka – ale możemy ją zatrzymać. Wspólnie, konsekwentnie, z troską o środowisko i przyszłe pokolenia. Woda nie potrzebuje wielkich gestów – potrzebuje codziennych decyzji. Drzewa, łąki, torfowiska i ludzie – wszyscy jesteśmy częścią tego samego ekosystemu. Żywiec Zdrój pokazuje, że biznes może być sojusznikiem natury, a każdy z nas – jej sprzymierzeńcem. Bo nawet najmniejsza kropla, jeśli trafi na właściwe miejsce, może uruchomić falę zmian.

Opinia partnera: Żywiec Zdrój

Monika Matak, szefowa zespołu ds. polityki społecznej i wpływu Żywiec Zdrój

Ochrona zasobów wodnych to od lat strategiczny cel środowiskowy Żywiec Zdrój. Zmiany klimatu mają coraz większy wpływ na funkcjonowanie gospodarki, rolnictwa i na życie każdego z nas. Woda nie jest odnawialnym zasobem, dlatego jeśli jej nie zatrzymamy na terenie Polski, to spłynie, pogłębiając tym samym i tak już coraz większe obszary zagrożone suszą. Kluczowe jest zrozumienie, że woda jest nie tylko potrzebna do nawodnienia. Ślad wodny jest w każdym produkcie, który spożywamy, w każdym przedmiocie, którym się otaczamy, nawet korzystanie z e-maila wymaga zużycia wody! W latach 80. czy 90. nikt nie myślał o tym, że może nam jej zabraknąć. Teraz te obawy wśród społeczeństw są coraz powszechniejsze. I słusznie. Jeśli nie powstrzymamy odpływu wody, będzie nam coraz trudniej ją odzyskać. Z tego powodu Żywiec Zdrój od kilkunastu lat edukuje na temat znaczenia ochrony zasobów wodnych. Realizujemy również w całej Polsce szereg programów, które mają na celu powstrzymanie odpływu wód powierzchniowych. W tym roku ogłosiliśmy także start przełomowej inicjatywy, która dokładnie zbada moc retencyjną zasadzonych przez Żywiec Zdrój drzew. Badania terenowe i analiza zdjęć satelitarnych pozwolą nam monitorować efektywność działań i precyzyjnie planować dalsze działania. Projekt realizujemy we współpracy z Centrum UNEP/GRID-Warszawa. 

Materiał powstał we wspólpracy reklamowej z Żywiec Zdrój