Reklama
Rozwiń
Reklama

Będzie 17. pakiet sankcji. Sześć krajów, w tym Polska, chce jednak czegoś więcej

Unia Europejska rozpoczęła przygotowywanie 17. pakietu sankcji przeciwko Rosji. Wspólnota odrzuciła żądanie Rosji, by znieść sankcje w zamian za zawieszenie broni na Morzu Czarnym. Sześć krajów europejskich, w tym Polska, wystąpiło z nową inicjatywą.

Publikacja: 01.04.2025 11:27

Kaja Kallas, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i wysoka przedstawicielka Unii do spraw zagrani

Kaja Kallas, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i wysoka przedstawicielka Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa

Foto: AFP

Sześć krajów europejskich – Niemcy, Francja, Włochy, Polska, Hiszpania i Wielka Brytania – chce, by rosyjskie pieniądze zamrożone w Europie pozostały tam do czasu osiągnięcia ostatecznego pokoju i całkowitego wycofania rosyjskich okupacyjnych wojsk z Ukrainy. I by to z nich sfinansowano odbudowę zniszczonej przez rosyjską agresję Ukrainy. Szefowa europejskiej dyplomacji Kaja Kallas wezwała Rosję do zaprzestania „taktyki opóźniania” i do natychmiastowego wyrażenia zgody na bezwarunkowe zawieszenie broni.

Zamrożone aktywa Rosji pozostaną w lodówce

„Powtarzamy, że aktywa Rosji muszą pozostać nienaruszalne, dopóki Rosja nie zakończy agresywnej wojny z Ukrainą i nie zrekompensuje jej wyrządzonych szkód” – głosi oświadczenie, zamieszczone w całości na stronie hiszpańskiego MSZ.

„Radosław Sikorski podkreślił, że konieczne jest zwiększenie wydatków na obronę w Europie do co najmniej 3 proc. PKB przez wszystkie państwa członkowskie Unii, a także utrzymanie obecności USA w Europie. Wskazał także, że sukces negocjacji dotyczących zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą zależy od zwiększenia presji na Rosję” – informuje polski MSZ.

Taką presją będzie kolejny, 17. pakiet sankcji, który ma wraz z już działającymi „zapewnić Ukrainie najlepszą możliwą okazję do zabezpieczenia sprawiedliwego i trwałego pokoju”. Kaja Kallas napisała na portalu społecznościowym X, że Rosja musi zaprzestać „taktyki opóźniania” i natychmiast zgodzić się na bezwarunkowe zawieszenie broni. Według niej Unia Europejska, wraz ze swoimi partnerami, „nadal jest zdecydowana zapewnić Kijowowi wsparcie polityczne, finansowe, gospodarcze, humanitarne, wojskowe i dyplomatyczne”.

Reklama
Reklama

17. pakiet sankcji Unii Europejskiej jest w drodze

Latem 2024 r. kraje G7 uzgodniły mechanizm umożliwiający wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów w celu pomocy Ukrainie. Mówi się o udzieleniu Kijowowi pożyczki w wysokości około 50 mld dolarów, która zostanie spłacona z przyszłych odsetek z rosyjskich aktywów.

Czytaj więcej

Oligarchowie tęsknią za Londynem. Dubaj im się znudził

W grudniu administracja Joe Bidena przekazała Ukrainie pierwszą transzę w wysokości 1 mld dol. z 20 mld dol. pożyczki zabezpieczonej dochodami z aktywów rosyjskich. W marcu tego roku Kijów otrzymał pierwsze 970 mln dolarów od Londynu, a później około 1,7 mld dolarów od Kanady, z zamrożonych aktywów Rosji.

Według EU Observer Bruksela rozpoczęła już przygotowywanie 17. pakietu sankcji przeciwko Rosji. Wspólnota odrzuciła żądanie Rosji zniesienia sankcji nałożonych przez Zachód w zamian za zawieszenie broni na Morzu Czarnym. Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. zagranicznych, Anita Hipper, uznała, że ​​warunkiem złagodzenia lub zniesienia ograniczeń jest zaprzestanie działań wojennych i „bezwarunkowe wycofanie” wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy.

Co może znaleźć się w 17. pakiecie sankcji? Uderzenie w rosyjską ropę poprzez obniżenie pułapu cenowego do 30 dol. za baryłkę; wpisanie większej liczby tankowców floty cieni na czarną listę; przepisy umożliwiające obchodzenie ograniczeń. Dyskutowane będą sankcje na te rosyjskie towary, które wciąż mogą swobodnie napływać na rynek wspólnotowy – jak nawozy sztuczne czy żywność.

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama