Światłowodowa Europa. Polska nadal poniżej średniej

Budowane z pieniędzy publicznych i prywatnych sieci światłowodowe docierają już do prawie 75 proc. gospodarstw domowych w Europie. Tylko abonentów jest nadal za mało.

Publikacja: 21.03.2025 05:21

Światłowodowa Europa. Polska nadal poniżej średniej

Foto: Adobe Stock

Na Starym Kontynencie m.in. za sprawą wytycznych Komisji Europejskiej, jak budować tzw. społeczeństwo gigabitowe, z roku na rok rośnie zasięg światłowodowego dostępu do internetu (ang. FTTH). Mimo to w 2024 roku (dane na koniec września) łącze uważane za najnowocześniejsze i odporne na zmiany technologiczne ma w domu niecałe 40 proc. mieszkańców Europy. W Polsce światłowodowy internet ma niecałe 30 proc. domów – wynika z najnowszego raportu organizacji FTTH Council Europe przygotowanego przez Market Intelligence Commitee i firmę iDate.

Przybywa abonentów światłowodów w Europie. Nowe dane 

FTTH Council Europe zbiera dane dla regionu EU39, obejmującego większość krajów Europy, ale też Izrael. Raport stanowiący kompilację statystyk dla każdego z państw osobno opublikowała po raz drugi.

Jak w nim policzono, w zasięgu sieci światłowodowego dostępu do internetu było na koniec września ub.r. 74,6 proc. gospodarstw domowych regionu EU39 (269 mln). To wzrost o około 10 proc. (25 mln adresów) w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r.

Za sprawą strategii telekomów, aby postawić bardziej na sprzedaż usług niż na budowę sieci – mówił o tym niedawno szef Deutsche Telekom – szybciej przybywało abonentów. Ich grono urosło w rok o ponad 18 proc., do 143 mln. Tym samym po raz pierwszy w historii wskaźnik nasycenia sieci (tzw. take-up rate: odsetek osób w zasięgu i jednocześnie korzystających ze światłowodu) przekroczył 50 proc. (urósł do 53,1 proc.).

W Polsce światłowód ma zaledwie co trzecie gospodarstwo domowe 

Choć – jak zauważają autorzy raportu – trendy są pozytywne, to poszczególne kraje różnią się znacząco pod względem dynamiki budowy sieci i ich wypełniania użytkownikami.

Polska mimo pokaźnych nakładów na infrastrukturę światłowodową ma relatywnie słabe rezultaty. Zarówno odsetek gospodarstw domowych w zasięgu sieci światłowodowej, jak i odsetek abonentów usługi FTTH jest nadal niższy od średniej dla państw objętych badaniem. Na około 15,4 mln gospodarstw domowych w kraju w ub.r. w zasięgu światłowodu było 70 proc. Ale tylko 40 proc. z nich (czyli raptem 28,9 proc. wszystkich gospodarstw w kraju) kupiło usługę i korzystało z takiego łącza w domu.

Dla porównania w Hiszpanii, z którą lubimy się porównywać, każdy z tych wskaźników przekracza 80 proc.: w zasięgu światłowodu jest 88,8 proc. domostw, a kupiło usługę 80,8 proc. wszystkich. W najnowszej edycji raportu Hiszpanię przegoniła Islandia, gdzie prawie 82 proc. domów używa światłowodu, a 97 proc. jest w zasięgu takiej sieci. 

Ukraina wyżej niż Polska w światłowodowym rankingu 

Wyższe niż Polska wskaźniki wykorzystania światłowodowego internetu ma nawet pogrążona w wojnie Ukraina, choć przez ostatnie trzy lata, z oczywistych względów, zasięg infrastruktury światłowodowej urósł tam zaledwie o 2,8 proc. W zasięgu takich łączy jest 77,6 proc. domów, a kupiło usługę prawie 54 proc. wszystkich gospodarstw.

Wśród państw UE nie brakuje też krajów o słabszych wynikach niż nasz. Należą do nich Niemcy (42,5 proc. i 11,2 proc.), Czechy (41,9 proc. i 19 proc.), Austria (49,7 proc. i 12,3 proc.) czy Włochy (64,3 proc. i 17,7 proc.). Na podobnym do nas poziomie jest Wielka Brytania (71 proc. i 26,3 proc.).

FTTH Council Europe tłumaczy wolne tempo popularyzacji internetu światłowodowego różnymi względami: historią, strukturą rynku, podejściem władz do wspierania inwestycji operatorów czy nieumiejętnym promowaniem usług.

Miliardy na hurtowe sieci. Jaki jest efekt? 

Za sprawą pandemii w Polsce przekonaliśmy się bardziej do szybkiego internetu przewodowego. Królują u nas nadal kablówki i sieci komórkowe z mobilnym internetem.

W ostatniej dekadzie najwięcej pieniędzy – dotacji publicznych i kredytów bankowych – skierowane jest na hurtowe, otwarte dla operatorów detalicznych, sieci światłowodowe.

Udziały w największych prywatnych hurtownikach mają operatorzy telekomunikacyjni: Orange Polska i P4 (Play). W obu wypadkach ważnym elementem planu jest modernizacja sieci starszego typu telekomów.

Światłowód Inwestycje, joint venture Orange Polska i holenderskiego funduszu APG, w 2021 r. dostał 3,1 mld zł kredytu na infrastrukturę światłowodową, w tym 600 mln zł od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Przejął od Orange część sieci i dzięki temu oraz nowym projektom do końca br. ma dotrzeć z łączami FTTH do 2,4 mln gospodarstw domowych. Maciej Nowohoński, odpowiedzialny w zarządzie Orange Polska za rynek hurtowy, podał, że trwają negocjacje nowej umowy z ŚI, aby wybudował kolejne 500 tys. łączy.

Polski Światłowód Otwarty – joint venture P4 i funduszu Infravia – w 2023 r. dostał siedmioletni kredyt 5,1 mld zł, aby zmodernizować sieć po UPC i rozbudować zasięg sieci do 6,1 mln gospodarstw domowych, czyli o 2,4 mln.

Ignacio Irurita, prezes PŚO, nie narzeka na brak funduszy, ale na bariery inwestycyjne i chciałby większego wsparcia państwa. Według niego przez dwa lata PŚO zbudował nową sieć dla 226 tys. gospodarstw domowych. W tym samym czasie hurtownik ten zmodernizował natomiast 423 tys. łączy kablowych (po UPC przejętym przez P4), a dzięki przejęciom dodał kolejne 139 tys. adresów w zasięgu FTTH.

Dziś sieć PŚO ma zasięg 4,1 mln gospodarstw domowych, z czego 900 tys. to światłowód. Cel 6,1 mln adresów operator chce zrealizować do 2028 r., musi więc przyspieszyć.

Wiele zależy od skali przejęć. – Jesteśmy zainteresowani przejęciami infrastrukturalnych operatorów lokalnych, ale nie zamykamy się na inne okazje – mówi Ignacio Irurita. Pytany, czy w tym roku PŚO może przeprowadzić duże przejęcie – nie chce komentować.

Podaje natomiast, że inwestycje w organiczny wzrost na ten rok to budowa nowej sieci o zasięgu 200 tys. gospodarstw domowych i modernizacja kolejnych 320 tys. łączy kablówki. Do tej pory od startu funkcjonowania wydał 780 mln zł. W trakcie są inwestycje na 1,3 mld zł.

Na Starym Kontynencie m.in. za sprawą wytycznych Komisji Europejskiej, jak budować tzw. społeczeństwo gigabitowe, z roku na rok rośnie zasięg światłowodowego dostępu do internetu (ang. FTTH). Mimo to w 2024 roku (dane na koniec września) łącze uważane za najnowocześniejsze i odporne na zmiany technologiczne ma w domu niecałe 40 proc. mieszkańców Europy. W Polsce światłowodowy internet ma niecałe 30 proc. domów – wynika z najnowszego raportu organizacji FTTH Council Europe przygotowanego przez Market Intelligence Commitee i firmę iDate.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jak deregulacja może pomóc firmom? Ich oczekiwania sprawdził PIE
Biznes
Rodzina Trumpa aktywnie inwestuje. Skok cen akcji
Biznes
Chiński inwestor kupił kultową włoską markę Bialetti
Biznes
Groźby Trumpa wobec Chin, problemy polskich firm i niepokojąca siła rubla
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE