Nowe miejsca pracy mają powstać do połowy 2017 roku - poinformował Apple. Zwiększy to ilość pracowników amerykańskiego koncernu w Irlandii do 6 tys. osób. Tim Cook zapewnił, że decyzja o zwiększeniu zatrudnienia w zakładzie w miejscowości Hollyhill w Cork zostanie utrzymana nawet jeśli Komisja Europejska zdecyduje na niekorzyść Apple w sporze podatkowym.

Komisja europejska zarzuca Irlandii, że obeszła międzynarodowe prawo ściągając do siebie amerykański koncern i tworząc nowe miejsca pracy. Niezwykle preferencyjne zasady, na których Apple działa w Irlandii sprawiły, że koncern nie musiał płacić podatku od wielomiliardowych zysków przez wiele lat.

Minister finansów Irlandii Michael Noonan powiedział mediom, że liczy na rozwiązanie sporu jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Według irlandzkich mediów decyzja może zapaść dopiero w 2016 roku.

Prezes Apple a także rząd w Dublinie nie zamierzają jednak akceptować ewentualnego, negatywnego rozstrzygnięcia i zapowiadają "kroki prawne". Przedstawiciele Irlandii i Apple zapewniają, że nie zostały złamane żadne zasady prawne.

Apple działa w Irlandii od 1980 roku, kiedy to otworzył w Cork swoje pierwsze biuro. Spór dotyczy lat 1991 - 2007. Według Komisji Europejskiej chodzi o niedozwolone wsparcie finansowe, a nawet pomoc w unikaniu podatków. Komisja grozi Apple karami i ewentualnymi dopłatami zaległych podatków.