Cała sportowa Europa czeka na rozpoczęcie Euro 2024. Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to obok igrzysk olimpijskich największe sportowe wydarzenie tego roku. Pierwszy gwizdek wybrzmi dzisiaj o 21.00 – w meczu otwarcia gospodarze turnieju, Niemcy, zmierzą się ze Szkocją. Zwycięzcę poznamy za miesiąc, 14 lipca.
W turnieju biorą udział 24 narodowe reprezentacje, w tym kadra Polski. Od kilku tygodni dużą popularnością cieszą się różnego rodzaju rankingi, których autorzy starają się oszacować szanse poszczególnych drużyn w mistrzostwach. Jeden z takich rankingów, bazujący na autorskim „wskaźniku mocy reprezentacji” (WMR). ujawnił właśnie ekonomista Wojciech Szymon Kowalski, specjalizujący się w analizach makroekonomicznych i branżowych, w tym także w ekonomii sportu.
Czytaj więcej
Rozpoczynające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej chce oglądać aż 73 proc. Polaków. Wielu zrob...
Co bierze pod uwagę wskaźnik mocy reprezentacji na Euro 2024
– Miernik ten jest efektem przekrojowych analiz, obejmujących rożne kategorie zmiennych składających się na ogólną turniejową ,,moc” poszczególnych reprezentacji. Bierze on pod uwagę podejście ilościowe i jakościowe (tzw. triangulacyjne). Oprócz umiejętności stricte piłkarskich przypisanych poszczególnym formacjom w zespole (wraz uwzględnieniem elementu substytucji, czyli tzw. głębi składu), uwzględnia m.in. czynnik efektywności preferowanego sposobu gry, a także kilkanaście innych elementów, obejmujących m.in. selekcjonera (wraz z kompetencjami jego sztabu szkoleniowego), szeroko rozumiane aspekty mentalne – wynikające np. z doświadczenia w wielkich turniejach czy skalę oczekiwanego wsparcia na stadionach ze strony kibiców – tłumaczy Wojciech Szymon Kowalski.
WMR na poziomie 1,0 oznacza hipotetyczny stan idealnego potencjału reprezentacyjnej drużyny. W praktyce żadna reprezentacja nie jest idealna i wszystkie mają wskaźnik o wartości mniejszej niż 1,0. Ale im bliższy jest on tego poziomu, tym dana reprezentacja ma większe szanse na końcowy sukces.
