Karuzela z przejęciami może przyspieszyć. Króluje jedna branża

W ostatnich kwartałach mimo trudnych warunków rynkowych transakcji nie brakowało. W tym roku może być jeszcze ciekawiej.

Publikacja: 02.01.2024 03:00

Karuzela z przejęciami może przyspieszyć. Króluje jedna branża

Foto: Adobe Stock

Statystyk za cały 2023 r. jeszcze nie ma, ale jest duże prawdopodobieństwo że liczba transakcji zawartych w Polsce będzie wyższa niż w 2022 r. Z danych Fodaty wynika, że narastająco w trakcie dziewięciu miesięcy 2023 r. wzrost wyniósł 14,4 proc., a czwarty kwartał obfitował w doniesienia o fuzjach i przejęciach. Jednak za wcześnie, żeby z tego obrazu wyciągać mocno optymistyczne wnioski.

– Wzrost na krajowym rynku dotyczy głównie mniejszych transakcji, często o charakterze restrukturyzacyjnym – podkreśla Tomasz Stamirowski, partner zarządzający Avallon MBO. Jego zdaniem w 2023 r. globalny rynek fuzji i przejęć pokaże spadki zarówno ilościowe, jak i wartościowe. Dane za pierwszą połowę roku pokazywały blisko 50-proc. spadek. To zbyt duża zapaść, aby udało się ją odrobić w drugim półroczu. To samo dotyczy rynku funduszy private equity. Może to być zaskakujące, zważywszy na fakt, że fundusze dysponowały w 2023 r. rekordową kwotą 3,7 bln dol.

Trendy i perspektywy

Zawirowania makroekonomiczne i geopolityczne rynkowi fuzji nie pomagają.

– Główny trend, jaki obserwujemy z punktu widzenia inwestora strategicznego, to spowolnienie procesów – potwierdza Tomasz Kwiecień, członek zarządu OEX. Dodaje, że widać duży rozdźwięk w podejściu do ryzyka między kupującymi a sprzedającymi. W efekcie kupujący więcej czasu poświęcają na ocenę ryzyka i analizę celów, a sprzedający spowalniają transakcję, bo ich wyniki są słabsze, niż planowano.

Czytaj więcej

W co inwestować w 2024 roku. Specjaliści polecają

– Zdarzają się też sytuacje, w których sprzedający wycofują się, bo ceny albo warunki nie są satysfakcjonujące – podsumowuje Kwiecień.

Są jednak symptomy globalnego ożywienia na rynku przejęć. Jednym z nich jest poprawa koniunktury na giełdzie, która często wyprzedza pozostałe rynki. Główny indeks warszawskiej giełdy w 2023 r. urósł o ponad jedną trzecią, ustanawiając historyczne maksimum. Również perspektywy makroekonomiczne są optymistyczne. Zakładają przyspieszenie dynamiki PKB, wzrost konsumpcji i inwestycji oraz spadek stóp procentowych.

– W powszechnej opinii oczekuje się, że w Polsce nastąpi ożywienie na rynku transakcyjnym. Tak naprawdę już teraz widać rosnące zainteresowanie wybranych inwestorów finansowych z Europy Zachodniej, którzy wcześniej nie inwestowali aktywnie w Polsce i Europie Środkowej – mówi Edgar Koleśnik, partner Abris Capital Partners i członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych. Dodaje, że impulsem dla rynku fuzji i przejęć jest też oczekiwane uwolnienie środków unijnych.

Ożywienie wśród VC

Najwięcej transakcji w 2023 r. w Polsce dotyczyło spółek technologicznych. Również w 2024 r. będą one w centrum zainteresowania inwestorów.

– Mimo że w branży TMT (technologie, media, telekomunikacja – red.) rozgrywa się najwięcej transakcji, to firmy tzw. starej ekonomii, rentowne i z perspektywami dalszego rozwoju również są atrakcyjne – podkreśla Marta Latoń, menedżerka w CMT Advisory.

Trudne warunki rynkowe i wysoki koszt pieniądza w 2023 r. mocno uderzyły w sektor startupowy i fundusze VC. Tu jednak według danych CB Insights też widać pierwsze symptomy poprawy.

– Wzrost wartości finansowania VC o 11 proc., do 64,6 mld dol., w trzecim kwartale 2023 r. stanowi konstruktywny początek, biorąc pod uwagę spadki w sektorze w ciągu ostatnich dwóch lat – mówi Magda Surowiec, partnerka zarządzająca w funduszu Unfold.vc. Zwraca uwagę, że w Europie ochłodzenie inwestycji nastąpiło z opóźnieniem jednego–dwóch kwartałów w stosunku do rynku amerykańskiego, więc możemy przypuszczać, że odwilż też przyjdzie do Polski, ale z opóźnieniem.

Mimo obecnego marazmu na rynku VC Polska i Europa Środkowo-Wschodnia są nadal atrakcyjnym miejscem.

– Presja na inwestowanie, spadające stopy procentowe, nowa perspektywa unijna i rosnące nakłady na technologie mogą przyczynić się do ożywienia. Warto jednak zachować cierpliwość, gdyż złota era polskich start-upów może jeszcze nadejść – podsumowuje Artur Banach, partner Movens Capital.

Polska
Technologie wiodą prym

W III kwartale 2023 r. udział branży nowych technologii wśród przejmowanych podmiotów wyniósł 17 proc. Zainteresowaniem cieszyły się też aktywa przemysłowe i z sektora FMCG. Mimo trudnego otoczenia krajowy rynek przejęć w 2023 r. radził sobie całkiem dobrze. W samym III kwartale zawarto 94 transakcje – wynika z danych Fordaty i Navigatora. W analogicznym okresie 2022 r. transakcji było o 20 mniej. Również w ujęciu narastającym miniony rok się wyróżnia. Liczba przejęć (biorąc pod uwagę dziewięć miesięcy) jest o 43 proc. wyższa od średniej z lat 2019–2022. Jeśli chodzi o strukturę przejmujących, najwięcej kupowały fundusze PE. Z kolei w grupie sprzedających dominowali inwestorzy prywatni. Zdaniem ekspertów w 2024 r. dla funduszy i inwestorów strategicznych niezmiennie interesujące będą spółki zajmujące się cyfryzacją, w tym sztuczną inteligencją. – Kolejnym atrakcyjnym obszarem będą firmy zajmujące się odnawialnymi źródłami energii i dekarbonizacją gospodarki – uważa Dominik Janes, partner zarządzający w Unity Group. ∑

Statystyk za cały 2023 r. jeszcze nie ma, ale jest duże prawdopodobieństwo że liczba transakcji zawartych w Polsce będzie wyższa niż w 2022 r. Z danych Fodaty wynika, że narastająco w trakcie dziewięciu miesięcy 2023 r. wzrost wyniósł 14,4 proc., a czwarty kwartał obfitował w doniesienia o fuzjach i przejęciach. Jednak za wcześnie, żeby z tego obrazu wyciągać mocno optymistyczne wnioski.

– Wzrost na krajowym rynku dotyczy głównie mniejszych transakcji, często o charakterze restrukturyzacyjnym – podkreśla Tomasz Stamirowski, partner zarządzający Avallon MBO. Jego zdaniem w 2023 r. globalny rynek fuzji i przejęć pokaże spadki zarówno ilościowe, jak i wartościowe. Dane za pierwszą połowę roku pokazywały blisko 50-proc. spadek. To zbyt duża zapaść, aby udało się ją odrobić w drugim półroczu. To samo dotyczy rynku funduszy private equity. Może to być zaskakujące, zważywszy na fakt, że fundusze dysponowały w 2023 r. rekordową kwotą 3,7 bln dol.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Sankcje działają. Miliarderzy wracają do Rosji, ale boją się nacjonalizacji
Biznes
Orły Rzeczpospolitej 2024 wybrane
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów