Blokadę Tesli, jeśli firma nie zacznie funkcjonować zgodnie ze skandynawskim modelem korporacyjnym, zapowiedzieli już pracownicy transportowi w Danii, Norwegii oraz w Finlandii. W Szwecji od początku listopada 2023 punkty serwisowe Tesli nie obsługują swoich klientów. Do dilerów nie są dowożone nowe auta. A poczta, która ma na to monopol, nie dostarcza nowym klientom tablic rejestracyjnych.
Czytaj więcej
W mijającym tygodniu ani jedna Tesla nie została wyładowana w którymkolwiek szwedzkim porcie. Od 21 listopada do blokady biznesu Elona Muska przyłączy się Szwedzka Poczta.
Sądowa potyczka
W tej sytuacji Tesla poszła w Szwecji do sądu. Szwedzki sąd pierwszej instancji uznał, że protest związkowców z IF Metall jest uzasadniony. W drugiej, ponieważ Amerykanie odwołali się od wyroku, nakazał poczcie dostarczenie tablic. W przeciwnym razie miałaby zapłacić równowartość 96 tys. euro kary. Związkowcy odwołali się od tego wyroku.
W ostatni wtorek szwedzki sąd apelacyjny wycofał tymczasowe pozwolenie zezwalające Tesli na odbiór tablic rejestracyjnych nowych pojazdów bezpośrednio od firmy, która je produkuje. Czyli z pominięciem poczty. A to oznacza, że Amerykanie już po raz drugi przegrali w szwedzkim sporze pracowniczym.
Szwedzki bojkot Tesli trwa od początku listopada, a związkowcy domagają się wprowadzenia układów zbiorowych w firmach należących do Tesli. Szwecja jest piątym co do wielkości rynkiem Tesli w Europie. Według Mobility Szwecja Model Y jest w tym roku najlepiej sprzedającym się pojazdem w kraju. Do listopada zarejestrowano tam 14 078 egzemplarzy.