Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.06.2025 14:13 Publikacja: 20.06.2023 03:00
Samoloty FA-50 będą wspierały w ataku wojska lądowe
Foto: mon
Polski rząd, który w zeszłym roku złożył w Seulu gigantyczne zamówienia na sprzęt wojskowy: setki czołgów, haubic, dalekosiężnych zestawów rakietowych Chunmoo i 48 lekkich samolotów bojowych FA-50 o wartości ponad 40 mld zł, planuje większość zakontraktowanego sprzętu współprodukować lub doposażać w kraju.
Mariusz Cielma, analityk militarny i szef pisma „Nowa Technika Wojskowa”, nie ma wątpliwości, że techniczne wsparcie udzielone przez Warszawę obrońcom Ukrainy, zwłaszcza w ciężkim sprzęcie – kilkaset czołgów z rodziny T-72, a także leopardów 2A4, bojowych wozów piechoty i kilkanaście haubic Krab przekazanych nad Dniepr – uczyniło wyrwę w wyposażeniu naszej armii i nadwyrężyło możliwości obronne Rzeczypospolitej. – Należało błyskawicznie interweniować i przywrócić Siłom Zbrojnym RP odpowiedni zasób sprzętu, a zarazem możliwości operacyjne. MON właśnie przy pomocy koreańskiego importu to czyni – tłumaczy Cielma. Na razie koreański import jest finansowany przede wszystkim pożyczkami z Seulu.
We wtorek 1 lipca rozpoczyna się w Warszawie trzydniowy Kongres Statystyki Polskiej. W programie m.in. wykorzyst...
Nowy budżet Unii może być mniej korzystny dla Polski. Niemcy krytykują brak postępów w rozmowach z USA. Kanada w...
Cyfrowe autostrady wojewódzkie powstały prawie dziesięć lat temu kosztem ponad 3 mld zł. Samorządy zapewniają, ż...
Korea Południowa chce mocno inwestować w polski przemysł stoczniowy, Włosi nęcą szybką dostawą „okrętu pomostowe...
Warren Buffett przekazał kolejne 6 miliardów dolarów w akcjach Berkshire Hathaway na rzecz Gates Foundation i cz...
Portugalska prokuratura i służba wywiadu finansowego prowadzą dochodzenie w sprawie prania pieniędzy i naruszeni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas