– W naszej bankowości prywatnej 90 proc. klientów to przedsiębiorcy, w tym wielu, którzy przez 30 lat budowali swoje majątki i swoje firmy. I przychodzi taki moment, w którym trzeba pomyśleć o sukcesji – tłumaczy Jarosław Fuchs, wiceprezes Banku Pekao. – Uzupełniamy więc ofertę o nasze usługi, które pomogą im przejść przez ten proces – podkreśla. Fuchs szacuje, że przekazanie biznesu spadkobiercom, dzieciom czy wnukom to około 35–40 proc. przypadków. Pozostałe 60 proc. zawsze będzie związane z rynkiem kapitałowym. – Rynek kapitałowy jest kluczowy w rozwiązywaniu problemu sukcesji firm – przekonuje wiceprezes Banku Pekao.