W dodatku tego rodzaju problemy rosną praktycznie z miesiąca na miesiąc. Tymczasem duża część przedsiębiorstw z przemysłu samochodowego planuje zwiększenie zatrudnienia z powodu rosnących zamówień na części i podzespoły dla fabryk aut.
Z ostatniego badania opinii przedstawicieli sektora automotive realizowanego w ub. roku przez zajmującą się badaniem jakości produkcji firmę Exact Systems wynika, że ponad 1/3 ankietowanych zwiększenie liczby pracowników w swoich fabrykach. - Jeśli weźmiemy tę samą liczbę ogłoszeń o pracę za styczeń-luty bieżącego i ubiegłego roku oraz liczbę odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy to widać, że liczba starających się o zatrudnienie zmniejszyła się aż o 30 proc. – mówi Jacek Opala, dyrektor ds. rozwoju sprzedaży w Exact Systems.
Najtrudniej o pracowników w tych województwach, gdzie branża motoryzacyjna szybko się rozwija. Obok Śląska i Wielkopolski deficyt pracowników występuje m.in. na terenie województw łódzkiego i pomorskiego. Exact Systems poszukuje obecnie ok. 300 osób do pracy w całej Polsce, m.in. na takich stanowiskach jak kontroler jakości, inżynier jakości czy team leader.
Dla pozyskania nowych kandydatów firmy motoryzacyjne stosują coraz więcej metod. Najbardziej popularną są ogłoszenia na dedykowanych portalach ogólnopolskich czy lokalnych. Ale coraz częściej spotykaną praktyką jest także premiowane polecanie osób, co ma miejsce nie tylko w przypadku wyższych stanowisk, gdzie kandydatów jest jak na lekarstwo. - W naszym przypadku często zatrudniamy osoby nie tylko z polecenia naszych kontrolerów, ale również producentów części samochodowych, u których prowadzimy kontrole jakości – dodaje Opala.
Jak wynika z danych PAIiIZ, motoryzacja była branżą, w której w ostatnich miesiącach zostało zrealizowanych najwięcej inwestycji zagranicznych. Podobnie ma być również w obecnym roku. - Stąd potrzeby kadrowe będą coraz większe i warto się odpowiednio do tego przygotować – podkreśla Paweł Gos, prezes Exact Systems.