Ponad 2,5 mld zł popłynęło w ciągu trzech kwartałów br. z funduszy VC do start-upów w Polsce. To wynik aż o 45 proc. lepszy niż w analogicznym okresie rekordowego dotąd 2021 r. Dlaczego nie strzelają więc korki od szampanów? Bo sukces jest tylko pozorny. IV kwartał 2021 r. przyniósł bowiem historyczny skok w finansowaniu innowacyjnych projektów (tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy ub.r. zainwestowano 1,9 mld zł), tymczasem teraz należy spodziewać się ostrego hamowania. Zresztą to już się zaczęło, choć z opóźnieniem względem innych regionów świata.
Globalna zapaść
Inflacja, reakcja banków centralnych w postaci podwyżki stóp, a w konsekwencji rosnące obawy rynków o recesję sprawiły, że od początku br. na świecie widać ostre hamowanie w branży inwestycji wysokiego ryzyka. Strumień z pieniędzmi od inwestorów wysycha w zastraszającym tempie – tylko w III kwartale, względem II kw. 2022 r., skurczył się on globalnie o ponad jedną trzecią. To największy kwartalny spadek od ponad dekady. Do technologicznych spółek popłynęło o 58 proc. mniej kapitału niż w szczytowym IV kwartale 2021 r. – wynika z danych CB Insights.
Czytaj więcej
Notowania indeksów na światowych giełdach od paru kwartałów spadają wraz z hamowaniem gospodarek i cyklem podnoszenia stóp procentowych. Cykl ten zbliża się do końca, co powinno poprawić nastroje, ale lepiej zachować ostrożność.
Efekt? Na łeb lecą wyceny start-upów, ruszyła fala zwolnień w technologicznych firmach, a liczba nowych jednorożców (młode, innowacyjne spółki o wycenie ponad 1 mld dol.) skurczyła się w ostatnich miesiącach o ok. 70 proc. Swoje biznesy zamknęło lub planuje ostro zredukować ich działalność co najmniej kilkadziesiąt znanych start-upów, wśród nich Katerra (założony przez byłego dyrektora generalnego Tesli), Bolt Mobility (spółka znanego lekkoatlety Usaina Bolta) czy fintechy Bank North i Lend Up. A tylko 23 podmioty z tej listy wcześniej zdążyły pozyskać 6 mld dol. na rozwój. Pieniądze przepadły bezpowrotnie.Globalnie inwestycje w fintechy w III kwartale stopniały o 38 proc. kwartał do kwartału, a w branży technologii w ochronie zdrowia – o 36 proc.