Potrzebna elastyczność w terapiach

Innowacyjność w farmacji jest kluczowa. To priorytet dla wszystkich, którzy szukają skutecznego systemu ochrony zdrowia – wyjaśniał podczas Forum w Karpaczu Michał Byliniak, dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.

Wyzwania, z którymi mierzy się obecnie system ochrony zdrowia, to dług zdrowotny po pandemii Covid-19, czyli pogorszenie się stanu zdrowia pacjenta z powodu długiego czasu oczekiwania na specjalistę. Innymi czynnikami są zapadalność na choroby cywilizacyjne oraz starzenie się społeczeństwa.

Czytaj więcej

Gospodarka

Krok ku rewolucji w recyklingu

O przyszłym systemie kaucyjnym ma wkrótce rozmawiać rząd z samorządem. Ale pytań jest więcej niż odpowiedzi.

Michał Byliniak tłumaczył, w jaki sposób innowacyjne terapie mogą pomóc. – Wiele chorób, które są leczone lekami nowej generacji, przybiera łagodniejszą formę. Proces powrotu do zdrowia zostaje skrócony. Pacjent szybciej osiąga na tyle satysfakcjonujący poziom życia, który pozwala na rozwój zawodowy lub aktywności rodzinne.

Zaznaczył, że Polska ma wiele do zrobienia w tym obszarze. – Odchodzimy od porównywania się z Europą Zachodnią, gdzie dojrzałość systemów ochrony zdrowia jest zupełnie na innym poziomie. INFARMA przeprowadziła analizę rozwiązań wdrożonych w krajach Grupy Wyszehradzkiej. Przyjrzeliśmy się także rekomendacjom europejskich towarzystw naukowych. Mimo iż innowacje w Polsce są zauważalne, a decydenci mają świadomość wartości, jaką za sobą niosą, jako kraj mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Systemy ministerialne, takie jak System P1 „Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych”, to internetowa platforma usług publicznych w zakresie ochrony zdrowia. Gromadzi się dzięki niej dane na temat polskich pacjentów oraz informację dotyczących skuteczności leków czy liczby wizyt.

– Na podstawie tych danych jesteśmy w stanie proponować skuteczniejsze modele refundacyjne. Podejmować bardziej precyzyjne decyzje, które pomogą nam dążyć do średniej unijnej w obszarze dostępności do innowacyjnych terapii. Ważne jest, aby nie zostały wprowadzone zmiany legislacyjne blokujące pewne procesy – wyjaśnił dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych.

Czytaj więcej

Gospodarka

Przygotowania do kolejnej pandemii rozpocznijmy teraz

Edukacja, procedury, lepsza profilaktyka – to kluczowe sfery, które będą istotne dla lepszego przygotowania do kolejnej pandemii.

– Jako firmy farmaceutyczne potrzebujemy elastyczności i otwartości na pomysły, które w wielu przypadkach są już wypróbowane. Polska jest jednym z wielu krajów, gdzie obecne są innowacyjne leki i gdzie przeprowadza się proces negocjacji, w efekcie którego zapadają decyzje o refundacji. Firmy mają badania, które potwierdzają, jak skuteczne są leki, ale znają także mechanizmy refundacyjne stosowane na świecie i mają do zaproponowania różnego rodzaju sprawdzone rozwiązania. Pozwalają one na zmniejszenie ryzyka wpływu na budżet NFZ, którego wielu podejmujących decyzję o objęciu terapii refundacją się obawia – podkreśla Michał Byliniak.

Wskazał też, jak bardzo ważna dla rozwoju innowacyjności farmaceutycznej jest otwartość i stabilność legislacyjna. – Mówię o sytuacji, w której firmy wiedzą, czego się spodziewać. Chcemy być w stanie przejść sprawnie przez wszystkie etapy – na które składa się złożenie wniosku o zaproponowanie terapii czy szukanie drogi wdrożenia – mając przed sobą stabilną perspektywę kilku lat. Są leki, które stosowane są w przypadku niewielkich grup pacjentów, przy chorobach występujących stosunkowo rzadko. Czasami jest to kilka osób w skali kraju. Ta perspektywa, która jest podstawą rozmowy z ministerstwem, musi być długofalowa – podsumował Michał Byliniak.